Przed nami święta, czyli czas rodzinnych spotkań, masowego oglądania Kevina, który ponownie obudzi się sam w domu, znajdowania pod choinką (najlepiej żywą w doniczce) mniej lub bardziej udanych prezentów, ale też… długiego siedzenia przy stole zastawionym licznymi potrawami. Nie ma sensu pisać o tym, by się nie przejadać. Wiadomo, że taki apel trafi w próżnię. Lepiej rzucić okiem na wyniki badania, które przeprowadził niedawno panel Ariadna na zlecenie kampanii RoślinnieJemy. Ilu Polaków planuje roślinne święta?

Przeczytaj też: Tauron zamyka 2020 rok uruchamiając pierwszą farmę fotowoltaiczną

Z badania wynika m.in., że co trzeci Polak w najbliższe święta zje mniej dań i produktów mięsnych niż przed rokiem. W przypadku największych miast wynik jest jeszcze lepszy – to już blisko 40 proc. badanych (w przypadku mieszkańców wsi wskaźnik wynosi 28 proc.). Są i tacy, którzy zamierzają zjeść więcej mięsa niż w zeszłoroczne święta. Nie jest to jednak liczna grupa – zaledwie 3 proc. ankietowanych. Co piąty uczestnik badania zapewnia, że tym razem zje mniej dań i produktów rybnych. Zdecydowanie mniej, bo o 7 proc. zamierza zjeść ich więcej. To ważne. Z tekstu Nie kupisz żywego karpia? Super! Ale odpowiedzialnie trzeba wybierać wszystkie ryby mogłaś lub mogłeś się dowiedzieć, że konsumpcję ryb najlepiej jest ograniczać, i to nie tylko w święta, bo doprowadziliśmy łowiska na skraj katastrofy.

Co z roślinami? Niemal co piąty badany zamierza przygotować na świąteczny stół roślinne alternatywy tradycyjnych potraw mięsnych. W przypadku ryb takie plany ma 13 proc. ankietowanych. Zamierzają oni podać np. selerybę czy śledzie z boczniaków. Te ostatnie sam przygotowałem na zeszłoroczne święta i mogę je polecić. Autorzy badania podkreślają, że roślinne zamienniki ryb na wigilijny stół zamierza przygotować taki sam odsetek mieszkańców największych miast oraz wsi (14 proc.). To pokazuje, że zmiany w roślinnym kierunku nie muszą być domeną wielkomiejskich hipsterów.

Przeczytaj też: Parlament Europejski zdecydował. Co dalej z roślinnymi kiełbasami i stekami?

W gronie ankietowanych znalazły się oczywiście takie osoby, które na stole świątecznym postawią wyłącznie potrawy wegańskie lub wegetariańskie. Niestety, nie jest to liczne grono, bo tylko 2 proc. respondentów. Są to zarówno mieszkańcy największych miast, jak i wsi – w przypadku pozostałych grup odsetek spada do 1 proc. U blisko dwóch trzecich Polaków na wigilijnym stole nie zagoszczą potrawy mięsne, lecz ma to związek z tradycją. Pozostaje trzymać kciuki, by za rok wyniki były jeszcze bardziej „zielone". Ale też za to, żeby po świętach jak najmniej jedzenia trafiło do kosza.