Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Komu w Europie najbardziej zależy na ocaleniu planety? Powstał specjalny ranking

Kraje Europy zostały uporządkowane pod względem tego, jak często ich mieszkańcy wpisują do wyszukiwarek internetowych hasła związane z ekologią i klimatem. Jak wypadła Polska?

Serwis SaveOnEnergy sprawdził, jakie hasła z obszaru ochrony środowiska i klimatu wpisują do wyszukiwarek internauci. Na tej podstawie opracowano ranking. Zestawienie najpopularniejszych haseł otwiera wyrażenie „zrównoważony rozwój”. Tuż zanim znalazły się „energia odnawialna” oraz „ekologiczny”, a na kolejnych miejscach „ocal planetę”, „przyjazny dla środowiska” oraz „recykling”. Wszystkie te hasła zostały przetłumaczone na języki narodowe, a następnie sprawdzono, jak często są one wyszukiwane przez mieszkańców poszczególnych krajów Europy. Oczywiście kraje kontynentu są mocno zróżnicowane pod względem liczby obywateli, więc wyniki przeliczano na tysiąc mieszkańców

Przeczytaj też: Pandemia nie powstrzymała rozbudowy OZE

Okazuje się, że ekologicznych haseł w internecie najczęściej poszukują Holendrzy. Kraj kojarzony jest w świecie nie tylko z rowerami, tulipanami i liberalną polityką dotyczącą używek, ale też ekologicznymi startupami i dużą świadomością w zakresie kryzysu klimatycznego. Na drugim miejscu znalazła się Wielka Brytania, a zatem kraj, który do 2050 roku chce osiągnąć neutralność klimatyczną. Państwo to już za dziesięć lat zamierza wycofać ze sprzedaży nowe samochody z silnikami spalinowymi.

Przeczytaj też: Too Good To Go używają już setki tysięcy Polaków

W pierwszej piątce znalazły się też Austria, Szwecja i Niemcy. A w których krajach obywatele najmniej interesują się środowiskiem? Ranking zamykają Ukraina i Białoruś, czyli państwa, które zmagają się z poważnymi wewnętrznymi problemami. Jedno jest uwikłane w wojnę, na drugim ciąży reżim Aleksandra Łukaszenki. Brak zainteresowania ekologią w tych krajach można złożyć na karb kryzysu. Takiej wymówki nie mają jednak Czesi - trzeci w Europie kraj, w którym internauci wykazują się najmniejszym zainteresowaniem zielonymi tematami.

A co z Polakami? Zajmujemy jedenasta pozycję na dwadzieścia możliwych. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale pozostaje liczyć na to, że świadomość ekologiczna będzie rosła. Jeszcze kilka lat temu niewiele osób wiedziało, czym jest smog, a w słowie fotowoltaika robiono błąd. A teraz sam program Mój prąd miał 200 tys. beneficjentów. Oczywiście nigdy nie jest tak dobrze, by nie mogło być lepiej.

Przeczytaj też: PGE podała, na ile wycenia koszt transformacji regionu Bełchatowa

Pojawią się zapewne pytania o Norwegię, która bardzo ambitnie rozwija elektromobilność czy Danię dążącą do neutralności klimatycznej – obywatele tych państw nie trafili do zestawienia? Otóż nie. Twórcy wzięli pod uwagę dwadzieścia najliczniejszych krajów Europy (z wyłączeniem Rosji). Można to uznać za poważny zarzut wobec rankingu. Z drugiej strony, stanowi to zachętę do stworzenia innego, być może bardziej wiarygodnego zestawienia. Informacje, jak to zrobić i które kraje znalazły się na przywołanej liście, znajdziesz pod tym adresem.

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies