Do roku 2030 firma chce samodzielnie pokrywać połowę swojego zapotrzebowania na prąd. Pomogą w tym OZE
KGHM to nie tylko jeden z wiodących producentów miedzi i srebra na świecie, ale też największy w kraju odbiorca energii elektrycznej. Dlatego warto przypominać, że firma realizuje strategię, która zakłada samodzielne pokrywanie połowy zapotrzebowania na prąd ro roku 2030. Część tego planu koncern chce zrealizować przy wykorzystaniu OZE, m.in. farm słonecznych. Na temat realizacji tych projektów wiadomo coraz więcej.
Przeczytaj też: PGE i KGHM razem zbudują farmy słoneczne
Kilka tygodni temu mogłeś/aś przeczytać w serwisie green-news.pl, że spółka KGHM Zanam, należąca do grupy kapitałowej KGHM, zamierza na swoim legnickim terenie uruchomić elektrownię słoneczną o mocy 3 MW. Trudno było wówczas pisać o zaskoczeniu, ponieważ koncern komunikował te plany w marcu bieżącego roku, a wstępne zapowiedzi pojawiły się jeszcze w połowie ubiegłego roku. Co istotne, w strategii tej nie namieszała – przynajmniej na razie – pandemia koronawirusa. Prezes KGHM, Marcin Chludziński, wciąż deklaruje, że jego firma chce produkować miedź z wykorzystaniem zielonej energii.
Firma poinformowała ostatnio, że zamierza budować elektrownię fotowoltaiczną Piaskownia Obora. Będzie to pierwszy z trzech rozważanych projektów na terenie kopalni o tej samej nazwie. Przyjęta koncepcja zakłada zainstalowanie paneli o mocy 8 MW na obszarze ok. 16 ha. Czysta energia elektryczna zasili zakłady KGHM zlokalizowane w pobliżu. Z kolei plan budowy zespołu elektrowni HMG I-III zakłada uruchomienie instalacji w trzech lokalizacjach przy hucie miedzi Głogów. W elektrowni zostaną zainstalowane panele o mocy 6,5 MW na obszarze ok. 12 ha.
Przeczytaj też: Zakłady Ferrero z własną elektrownią słoneczną
Realizacja tych projektów powinna przynieść wymierne korzyści nie tylko firmie, ale też środowisku. KGHM zapewnia, że każdego roku emisje CO2 będą mniejsze o ponad dziesięć tysięcy ton. O cztery tony zmniejszy się emisja tlenków siarki, a pyłów – o pół tony. Na przestrzeni lat oznacza to duże zmiany także dla nas – ścinanie emisji wpływa na poprawę jakości powietrza, którym oddychamy.
KGHM nie zamierza poprzestawać na budowie farm słonecznych o mocy kilku megawatów – w fazie przedprojektowej są znacznie większe instalacje o dużej mocy. To Wierzba I (16 MW), Wierzba II (50 MW) i Konrad (30 MW). W ostatnim komunikacie firma zaznacza, że chce nie tylko optymalnie wykorzystywać przestrzeń przeznaczoną pod fotowoltaikę, ale też używać paneli o dużej mocy.