Za rok automaty w Warszawie mogą być obsługiwane wyłącznie przez pojazdy elektryczne
Pocztowy operator logistyczny InPost coraz wyraźniej idzie w ślady Amazona. Jak donosi serwis isbnews.pl, że InPost rozszerzy flotę samochodów elektrycznych o 40 nowych Nissanów e-NV200 XL Voltia. Pojazdy pojawią się w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. To jednak dopiero początek poważnych zmian – w przyszłym roku firma Rafała Brzoski planuje poszerzyć bezemisyjną flotę do 500 pojazdów.
Przeczytaj też: Saule Technologies zaprezentowała fotowoltaiczne żaluzje
Elektryczne dostawczaki w pierwszej kolejności pojawią się w największych miastach. Z zapowiedzi wynika, że do końca 2021 roku w Warszawie dostawy do paczkomatów będą realizowane będą wyłącznie przez zielone samochody. Spółka zamierza zrealizować ten plan przy wsparciu z Fundusz Niskoemisyjnego Transportu. Dla mieszkańców oznacza to oczywiście korzyści: mniej spalin i hałasu. Firma może natomiast zaoszczędzić na eksploatacji floty. Co ciekawe, Inpost wcześniej eksperymentował z pojazdami elektrycznymi marki Volkswagen.
Warto podkreślić, że proekologiczne zmiany w tym przypadku nie mają jedynie wizerunkowego znaczenia – pozycja Inpostu na rynku logistycznym umacnia się z każdym rokiem. Firma obsługuje już osiem tys. paczkomatów, a maszyn tych przybywa coraz szybciej, o czym możesz przeczytać w serwisie cashless.pl. Jeżeli flota tak dużego gracza stanie się elektryczna, będzie to miało pozytywny i zauważalny wpływ na środowisko. Jednocześnie rozwiązanie stanie się standardem dla konkurencji. Chociaż ta nie zamierza zostawać w tyle, o czym świadczą np. poczynania DPD.
Przeczytaj też: Papież Franciszek jak aktywista klimatyczny
Nazwisko Brzoska pojawiło się już w serwisie green-news.pl m.in. za sprawą inwestycji szefa Inpostu w firmę Your Kaya, która oferuje produkty higieniczne dla kobiet: podpaski, tampony, wkładki czy kubeczki menstruacyjne. Startup przekonuje, że w swojej działalności skupia się na zdrowiu kobiet, przełamywaniu tematu tabu oraz ekologii. Stosuje naturalne składniki, bioplastik czy organiczną bawełnę bez substancji zapachowych oraz barwników.