Pszczoły pełnią istotną rolę w ekosystemie. Dlatego tak ważne jest stwarzanie im warunków do przeżycia i rozwoju
To jest bardzo trudny sezon dla polskich pszczelarzy. Od Pomorza i Mazur po Podkarpacie słychać, że tegoroczne zbiory miodu są o wiele słabsze niż w poprzednich latach. Wynika to głównie z warunków pogodowych. Polska doświadcza zarówno rekordowych upałów, jak i silnych ulew, a takie okoliczności nie są dla pszczół korzystne.
Naukowcy od lat alarmują, że w ujęciu globalnym populacja tych owadów kurczy się, za co w głównej mierze odpowiada człowiek. Tymczasem rola pszczół w ekosystemie jest bardzo istotna. Nie chodzi jedynie o produkcję miodu. Owady zapylają rośliny, dzięki czemu mogą one wydawać owoce i nasiona.
Przeczytaj też: Poznań zakłada hotele dla owadów. Zadba tak o bioróżnorodność
Danymi na temat rodzimego pszczelarstwa podzielił się bank BNP Paribas, który sam hoduje te pożyteczne owady we współpracy z firmą Pszczelarium. Ma pasieki w Warszawie i Rudzie Śląskiej, kolejna pszczela rodzina ma zamieszkać na dachu banku w Krakowie. Wiosną ule pojawiły się też na tarasie biurowca Arval Service Lease Polska – członka grupy kapitałowej BNP Paribas. Na hodowlę banku składa się prawie pół miliona pszczół skupionych w dziewięciu ulach. W ubiegłym roku pszczoły BNP Paribas wyprodukowały 270 kg miodu, czyli o 60 kg więcej niż w ciągu poprzednich 12 miesięcy. W 2020 roku wyprodukowały już 170 kg.
Niestety dostarczone przez BNP dane pokazują też skalę problemów branży pszczelarskiej. Chociaż w 2019 r. w Polsce żyło około 1,68 mln rodzin pszczelich (jedna rodzina to jeden ul), czyli o 2,7 proc. więcej niż rok wcześniej, to łączna produkcja miodu spadła w tym czasie o ok. 18 proc. do 18,1 tys. ton. Widać też różnicę w ilości surowca uzyskiwanego z jednego ula. Średnia unijna to 22 kg od jednej pszczelej rodziny, w Polsce – 14 kg.
Przeczytaj też: Polenergia hoduje pszczoły na farmie fotowoltaicznej
Aby wyprodukować jeden kilogram miodu, pszczoły muszą zebrać nektar z 3-5 milionów kwiatów i przemierzyć łącznie 150 tys. km. Tym bardziej należy zatem doceniać ich pracę i stwarzać im warunki nie tylko do przeżycia i rozwoju. Tworzenie pasiek na dachach biurowców to z pewnością krok w dobrym kierunku. Korzystnym rozwiązaniem są też np. łąki kwietne, które z powodzeniem mogą zastępować trawniki.