Pusta puszka nie jest śmieciem – to surowiec do produkcji kolejnej puszki
Aluminiowe puszki można przetwarzać w nieskończoność. A im więcej trafia ich do recyklingu, tym większe są oszczędności energii oraz surowców. Akurat pod względem ich zbiórki Polska nie ma się czego wstydzić – do obiegu wraca 80 proc. puszek przy europejskiej średniej wynoszącej 74 proc. Za dobry wynik raczej nie odpowiada nasz dbałość o planetę, ale powody schodzą tu na dalszy plan. Liczy się efekt. Efekt, który wciąż można poprawiać.
Przeczytaj też: Dokuczają Ci komary? Jest na to prosty i bardzo ekologiczny sposób
Osiem na dziesięć puszek poddawanych recyklingowi brzmi nieźle, ale mogłoby być lepiej. Próbuje o to zadbać fundacja Recal działająca na rzecz odzysku opakowań aluminiowych. Powstała ona z inicjatywy producentów puszek do napojów i producentów aluminium. Ćwierć wieku temu zapoczątkowała działania, które mają skłonić ludzi do właściwego segregowania aluminium. Zalicza się do nich inicjatywa Every Can Counts, która w Polsce przybrała nazwę Każda Puszka Cenna.
Projekt Every Can Counts wystartował przeszło dekadę temu, a dzisiaj jest już realizowany w blisko 20 krajach. Z powodzeniem, bo zbiórka stale rośnie. Spora w tym zasługa partnerów przedsięwzięcia: organizatorów festiwali oraz innych imprez masowych, klubów sportowych, producentów napojów. Jednak w tym roku działanie podczas dużych koncertów i festiwali jest niemożliwe z powodu pandemii. Osoby stojące za tą akcją postanowiły się jednak nie poddawać i szukają nowych sposobów dotarcia do konsumentów.
Przeczytaj też: Jeszcze trochę i panele słoneczne kupisz w kiosku
Nowa strategia ma się skupiać na trzech elementach, z których skorzystają organizatorzy wydarzeń przeniesionych do internetu. Pierwszym jest swego rodzaju pamiętnik z wspólnie przeprowadzonych działań. Kolejny element to filmy edukacyjne nakręcone w scenerii miasteczka festiwalowego. I wreszcie najważniejsza atrakcja: filtry AR (chodzi o tzw. rozszerzoną rzeczywistość) przygotowane specjalnie na tę okazję. Przypominają one, jak postępować ze zużytymi puszkami. Owe filtry przygotowano z gwiazdami – zespołami Enej, Brathanki, Łąki Łan, Oberschlesien oraz Łydka Grubasa.
Jak muzycy zapatrują się na te działania? Bartosz „Hipis“ Krusznicki z Łydki Grubasa stwierdza, że „puszka to nie granat” i nie należy jej wyrzucać byle gdzie po zerwaniu zawleczki. Podzielił się także wiedzą pozyskaną od „starego, chińskiego mistrza, że jeśli wyrzucisz puszkę do żółtego pojemnika i wypowiesz życzenie, ona prędzej czy później do ciebie wróci... Pełniuteńka i zimniutka...”, czym zainspirował mnie przy tworzeniu tytułu.
Przeczytaj też: No i doczekaliśmy się: Polska ma swoją markę samochodów elektrycznych
Piotr „Lolek” Sołoducha z zespołu Enej stwierdził z kolei, że „Pusta puszka jest lżejsza niż kamień z napisem LOVE. Postarajmy się o to, aby zawsze znalazła się w żółtym pojemniku. Zadbajmy o świat wokół nas, byśmy na pytanie: Jak smakuje życie? mogli z czystym sumieniem odpowiadać: Pięknie, jak zawsze”.
Najbardziej poetycko do sprawy podszedł zespół Łąki Łan: „Tanecznym krokiem, wśród leśnej dróżki, gdzie bzyczą muszki, zużyte puszki chwyć w swe opuszki i gnieć na okruszki!!! W Twych łapkach ta apka przypomni Ci, byś nie był gapka i wyzwoli ruchy gniotące puchy. Kochani! Miejmy puchy z bani”.
Przeczytaj też: Sądny dzień dla PGG. Górnicy na otarcie łez dostaną sowite odprawy
Nie ma znaczenia, kto zainspiruje Cię do wrzucania puszek do właściwego pojemnika – ważny, byś to robił/a. A jeśli chcesz zapoznać się z materiałami przygotowanymi dla tej akcji, zajrzyj na Instagrama lub Facebooka. Polecam – sporo ciekawych informacji pojawia się na tych kanałach. I pamiętaj: Każda Puszka Cenna.