Czas zbierać wodę. Po programie dużej retencji przyszedł czas na mniejsze zbiorniki
Biuro prasowe katowickiego magistratu poinformowało, że Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach zainicjował akcję „Łapiemy deszczówkę”. To program małej retencji zakładający montaż zbiorników przy budynkach, którymi zarządza miejska spółka. Na zainstalowanie 19 zbiorników o pojemności od 200 do 350 litrów przeznaczono 10 tys. zł.
Przeczytaj też: Ministerstwo daje 60 milionów złotych na pozyskiwanie deszczówki
Pojemniki do zbierania deszczówki pojawiły się już w Śródmieściu, na Koszutce i w Szopienicach, w kolejnych dniach mają być instalowane w Szopienicach, na Załężu, w Centrum i na Giszowcu. Do czego będzie wykorzystywana woda? Marcin Gawlik, dyrektor KZGM w Katowicach, tłumaczy, że posłuży ona do podlewania zieleni wokół budynków. Działanie to jest proekologicznie, a z drugiej strony opłacalne ekonomicznie.
Komentując tę inwestycję, Marcin Krupa, prezydent Katowic, stwierdził, że projekty tego typu są potrzebne, ponieważ deszczowe dni mogą być poprzedzone tygodniami suszy, jak miało to miejsce ostatnio i na takie sytuacje trzeba się przygotować. Zaznaczył też, że stolica Górnego Śląska realizuje różne projekty będące odpowiedzią na zmiany klimatyczne. Obok małej retencji czy sadzenia łąk jest to m.in. program budowy większych zbiorników na terenie miasta.
Przeczytaj też: Miasta mogą dostać pieniądze na zielono-niebieską infrastrukturę
Katowice sprawdziły w kwietniu funkcjonowanie zbiorników dużej retencji. Miasto chce postawić 13 takich obiektów w ramach projektu o wartości blisko 64 mln zł. Cześć zbiorników już jest, część dopiero jest projektowana, a część na etapie przetargów na prace budowlane. Urzędnicy przekonują, że zebrana w nich woda będzie wykorzystywana do czyszczenia kanalizacji albo ulic. Zbiorniki przydadzą się także do zatrzymywania nadmiaru wód deszczowych w czasie opadów i w ten sposób ochronią tereny zagrożone podtopieniami.