Zobacz, jak płonie Biebrzański Park Narodowy. Mamy nowe zdjęcia
Biebrzański Park Narodowy jest największym parkiem w Polsce – jego powierzchnia to prawie 600 kilometrów kwadratowych. Jest nie tylko piękny, ale również bardzo cenny pod względem przyrodniczym. W efekcie suszy i prawdopodobnie podpaleń stanął w największym w historii ogniu. Oficjalnie wiadomo, że spaliło się już 80 km2 (8000 hektarów) parku.
Przeczytaj też: Zobacz nagrania z pożarów
Uruchomiono szereg działań zaradczych: pieniądze popłynęły nie tylko od darczyńców (nadal można wpłacać je na konto BPN), ale również od rządu i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Lasy Państwowe zadeklarowały, że w pełni sfinansują akcję gaśniczą. Donoszą, że ich samoloty zrzuciły na palące i tlące się tereny 260 tys. litrów wody. Ochotnicy i straż pożarna walczą z ogniem dniem i nocą, nierzadko z narażeniem zdrowia. Przez chwilę palił się nawet jeden z wozów strażackich.
Na obecną chwilę ogień przestał się rozprzestrzeniać. Jednak coraz częściej sytuacja w BPN jest porównywana do pożarów w Australii. Prawdopodobnie nie uda się uniknąć pożarów torfowisk. Jeśli do tego dojdzie, ognia nie uda się ugasić przez kilka miesięcy.
Przeczytaj też: W połowie stulecia upałów ma być dwa razy więcej
Pytanie, co zrobić na przyszłość? Jeśli faktycznie mamy do czynienia z katastrofalnymi skutkami zmian klimatu, takie pożary będą się powtarzać. Skutkom suszy trzeba zacząć zapobiegać. Przede wszystkim jednak należałoby zaostrzyć kary za wypalanie traw. W sytuacji, gdy niemal cały kraj znajduje się w stanie suszy i zagrożenia pożarowego, wystarczy dosłownie iskra, by doprowadzić do kolejnej tragedii.
Poniżej zdjęcia z Biebrzańskiego Parku Narodowego udostępnione nam przez Greenpeace. Niektóre wyglądają, jak gdyby zostały zrobione na pustyni, a nie na bagiennych, podmokłych terenach.
Foto: Rafał Wojczal, Greenpeace Polska