Już nie tylko przystanki czy place zabaw. W stolicy Francji zakaz palenia wprowadzono także w parkach. Ma służyć m.in. ograniczeniu zanieczyszczenia środowiska niedopałkami
Paryż jest jedną z pierwszych aglomeracji na świecie, która wprowadziła zakaz palenia papierosów w parkach i innych publicznych terenach zielonych. Od 8 czerwca zakaz obejmuje zlokalizowane w stolicy Francji 52 obiekty takie jak parki i ogrody. Wcześniej, bo od lipca ubiegłego roku, zakaz obowiązywał w sześciu parkach. Doświadczenia z tym związane pokazały, że nowe przepisy pozwalają w znacznym stopniu ograniczać liczbę petów wyrzucanych przez palaczy na ulicach.
Tymczasem, jak wynika z badań, m.in. Ocean Conservancy – międzynarodowej organizacji działającej na rzecz ochrony przyrody w oceanach, niedopałki papierosów są dla życia w morzach jednym z najniebezpieczniejszych zanieczyszczeń. W dodatku często bagatelizowanych i ignorowanych. Są na pierwszym miejscu wśród śmieci spotykanych na plażach, podczas gdy plastikowe słomki, które wkrótce zostaną zakazane w Europie, zajmują pod tym względem dopiero siódmą pozycję.
Ocean Conservancy podkreśla, że resztki tytoniu znajdujące się w niedopałkach są toksyczne dla psów spacerujących po plaży, czy ryb morskich, które później zjadane są przez ludzi. Dodatkowo filtry papierosów produkowane są z materiałów, które nie ulegają biodegradacji i rozkładają się środowisku naturalnym bardzo długo. Inicjatywa podjęta przez władze Paryża ma więc szansę zmniejszyć szkodliwy wpływ palenia nie tylko na zdrowie samych palaczy. Z ulic stolicy Francji zbiera się 350 ton niedopałków rocznie. Skala zjawiska w innych miastach jest zapewne nie mniejsza. Pytanie, kiedy Paryż zyska naśladowców, np. w Polsce.