Licznik pozwala szacować emisje na podstawie wydatków kartą płatniczą
Santander Bank Polska poinformował o tym, że 19 listopada udostępni w internetowym serwisie transakcyjnym licznik śladu węglowego. – Umożliwi on poznanie indywidualnej, orientacyjnej wartości śladu węglowego związanego z państwa zakupami. Szacujemy go na podstawie płatności naszymi kartami – pisze Santander w informacji przesłanej do klientów. Dodaje, że użytkownicy rachunków będą też dostawać ekoporady, dzięki którym dodatkowo mogą ograniczyć swój wpływ na klimat i środowisko.
Przeczytaj też: Santander chce finansować zieloną zmianę
Po udostępnieniu licznika Santander będzie pierwszym na polskim rynku bankiem, który w ten sposób będzie edukować klientów o wpływie ich decyzji zakupowych na zmiany klimatu. – Codziennie generujemy emisje gazów cieplarnianych, które odkładają się w atmosferze i są odpowiedzialne za zmiany klimatyczne. Suma tych emisji to ślad węglowy. Poznanie orientacyjnej wielkości śladu węglowego może pomóc w jego świadomym ograniczaniu – czytam w korespondencji Santandera do klientów.
Przeczytaj też: Banki chcą rozszerzać ofertę o zielone produkty
Na razie nowe rozwiązanie dostępne będzie tylko w internetowym serwisie transakcyjnym. Kiedy trafi do aplikacji mobilnej, na razie nie wiadomo. Prawdopodobnie stanie się to dopiero wtedy, gdy bank wprowadzi nową apkę na rynek. Z wcześniej ujawnionych informacji wynika, że może to nastąpić nie wcześniej niż w pierwszej połowie przyszłego roku.
Co ciekawe, już wcześniej chęć wprowadzenia licznika śladu węglowego do bankowości elektronicznej zapowiadał też BNP Paribas. Więcej na ten temat w tekście Będzie można zmierzyć ślad węglowy i wodny swoich zakupów. Wkrótce nowa aplikacja BNP Paribas i Doconomy.