Przedstawiciele Volkswagen Group podpisali umowę z Qatar Investment Authority, czyli katarskim państwowym funduszem inwestycyjnym. Przewiduje ona przygotowanie infrastruktury, ram prawnych, oprogramowania oraz pojazdów, dzięki którym Doha (stolica bliskowschodniego państwa) doczeka się na początku kolejnej dekady systemu transportu miejskiego opartego o pojazdy autonomiczne i elektryczne.

Przeczytaj też: Elektryczna ofensywa Volkswagena nabiera tempa

Czas i miejsce nie są przypadkowe. W roku 2022 Katar będzie gospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej i chce się zaprezentować z jak najlepszej strony. A dzisiaj oznacza to konieczność postawienia na rozwiązania nie tylko nowoczesne, ale też ekologiczne. Państwa z tego regionu lubią wdrażać u siebie nowinki, nawet jeśli działają one w wersji bardzo eksperymentalnej, i obwieszczać światu, że idą z duchem postępu (chociaż szkoda, że nie w kwestii praw kobiet). Warto przypomnieć, że fortunę w Ubera zainwestowała Arabia Saudyjska, a policja w Dubaju zamówiła już pojazdy Tesla Cybertruck.

Na ulice Kataru wyjechać ma m.in. flota 35 pojazdów ID. Buzz, czyli nowoczesnej wersji słynnego "Ogórka". Uzupełniać będą je autobusy marki Scania, która od kilku lat należy do Volkswagena. Co ciekawe, niemiecki koncern zamierza przygotować się do tego projektu samodzielnie – nie będzie współpracował z firmami technologicznymi, wykorzysta te działające wyłącznie w jego strukturach: VCV, MOIA, AID oraz wspomnianą już Scanię.

Przeczytaj też: Tesla Cybertruck – elektryczny pickup szokuje wyglądem

Nowe pojazdy mają być włączone w struktury działającego już systemu transportu miejskiego. Nie powstanie zatem rozwiązanie działające w bardzo ograniczonej formie i tylko na pokaz. To pozwoli stwierdzić, czy miasta są już gotowe na takie pomysły i wskazać ewentualne problemy. Testom, które mają wystartować już w 2020 roku, sprzyjać będzie m.in. klimat – Katar nie zmaga się np. z opadami śniegu, które dla pojazdów autonomicznych mogą stanowić wyzwanie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w kolejnych latach podobne programy mogą być wdrażane w innych miastach - także europejskich.