Dzięki akcji „Piątka za segregację” Polacy mają więcej wiedzieć o tym, jak prawidłowo pozbywać się śmieci
Ruszająca od dzisiaj kampania nawiązuje do wprowadzonego w Polsce Jednolitego Systemu Segregacji Odpadów (JSSO), zgodnie z którym należy oddzielać surowce od odpadów, które nie nadają się do powtórnego przetworzenia. Celem kampanii jest kształtowanie świadomości ekologicznej i angażowanie Polaków w segregację odpadów. Kampania ma też pokazać, że sortowanie przynosi realne korzyści zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne.
Przeczytaj też: Codziennie zjadasz mikroplastik
Na razie mamy w Polsce ogromną lekcję do odrobienia. Z recykingiem jesteśmy jako naród zdecydowanie na bakier. W sondażach aż 70 proc. osób deklaruje, że segreguje śmieci. Tymczasem wizyta w przydomowych śmietnikach, zwłaszcza na dużych osiedlach i w blokach wskazuje, że jest zgoła inaczej. Tak długo, jak nie ponosi się indywidualnej odpowiedzialności, nie widać chęci do sortowania odpadów. Ma to poważne skutki. Według GUS statystyczny obywatel pozbywa się ich już 312 kg rocznie, z czego około 30 kg to plastik. Tymczasem do recyklingu trafia niewiele ponad jedna czwarta odpadów.
Przeczytaj też: Jak pozbyć się plastiku ze swojego życia?
– Dzięki odpowiedniej segregacji więcej odpadów może zostać poddanych recyklingowi. Ważny jest dobry przykład i budowanie odpowiednich nawyków i zachowań. Ja sam segreguję odpady i wierzę, że to właśnie z pozoru małe działania każdego z nas mają realny wpływ na środowisko – uważa minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Kampania „Piątka za segregację” ma budować pozytywny wizerunek wokół selektywnej zbiórki odpadów. Jej motywem przewodnim jest pięciu bohaterów: Wyszkłolony, Papa Pier, Plastika Metalica, El Bio i Zmieszko. Każdy z nich jest przypisany do innego rodzaju odpadów oraz kolorystyki pojemników:
Więcej o samej kampanii można dowiedzieć się pod tym adresem.