Co roku w kraju z powodu zanieczyszczenia powietrza przedwcześnie umierają 43 tysiące osób. To ponad 500 tys. utraconych lat życia – przypomina Europejska Agencja Środowiska
Agencja (European Environment Agency, EEA) opublikowała kolejny raport przypominający, że to, czym oddychamy, mocno wpływa na zdrowie i długość życia. Dane są alarmujące. Co roku w Europie z powodu zanieczyszczenia powietrza pyłem zawieszonym PM 2,5 przedwcześnie umiera 412 tysięcy osób, z tego w samej Unii Europejskiej 374 tys.
Na tym tle fatalnie wypada Polska – szacowana liczba przedwczesnych zgonów to 43 tys. rocznie. To daje trzecie miejsce po krajach dużo większych niż nasz, czyli Niemczech i Włoszech. Jak szacuje agencja, z powodu zanieczyszczenia powietrza Polacy jako naród tracą rocznie ponad 500 tys. lat życia.
Przeczytaj też: Sąd każe państwu zapłacić odszkodowania za smog
Najbardziej efekty zanieczyszczonego powietrza dotykają mieszkańców miast, którzy wdychają spaliny zawierające: cząsteczki pyłów zawieszonych PM 2,5 oraz PM 10, ale także rakotwórcze tlenki azotów i ozon.
– Raport EEA jest ważnym i aktualnym przypomnieniem, że zanieczyszczenie powietrza w dalszym ciągu wpływa na większość regionów w Unii Europejskiej i wpływa na życie większości obywateli. Jest po prostu niedopuszczalne, aby ktokolwiek z nas musiał się martwić, czy zwykły oddech jest bezpieczny, czy nie. Dlatego musimy pracować jeszcze ciężej, aby upewnić się, że nasze unijne standardy jakości powietrza są wszędzie spełniane – ocenia Karmenu Vella, ocenia komisarz UE ds. środowiska.
Przeczytaj też: Brytyjczycy żegnają się z węglem, ropą i gazem
Wyniki badania EEA pochodzą z 4 tys. punktów pomiaru jakości powietrza, zostały przeprowadzone w 2017 r. Jeśli porównać je z wytycznymi Międzynarodowej Organizacji Zdrowia, to długoterminowe stężenia drobnych cząstek stałych były zbyt wysokie na 69 proc. stacji. Cztery państwa członkowskie UE (Bułgaria, Węgry, Polska i Słowacja) nie osiągnęły jeszcze nawet celu UE na 2015 r. dotyczącego trzyletniego średniego narażenia na drobne cząstki stałe.
Warto przypomnieć, że ostatnie lata też nie przyniosły w Polsce żadnej jakościowej poprawy. Jedyne, czego się doczekaliśmy, to lokalne zakazy użycia paliw stałych w piecach, np. w Krakowie. Zaostrzone zostały również normy, przy których miasta będą musiały ostrzegać o jakości powietrza.