Partnerzy strategiczni
Orlen
Polska bateryjnym liderem Europy. Utrzymanie tej pozycji wymaga reform

Polska zbudowała mocną pozycję w europejskim przemyśle bateryjnym, ale utrzymanie jej nie jest przesądzone. Brytyjski think tank wskazuje kilka warunków, bez których obecne przewagi mogą szybko stopnieć

Trzy kopalnie miedzi, dwa zakłady jej rafinacji, dwa zakłady produkcji prekursorów, trzy zakłady produkcji katod/anod, trzy gigafabryki i jeden zakład recyklingu – tak w największym skrócie można przedstawić polski potencjał na rynku magazynów energii. Dzięki inwestycjom krajowym i zagranicznym Polska na przestrzeni ostatnich lat wyrosła do rangi europejskiego lidera produkcji baterii, które coraz powszechniej stosowane są zarówno w sprzętach codziennego użytku, jak i w motoryzacji i transporcie.

Przeczytaj też: Wiadomo, kto przejmie fabrykę Northvolt w Gdańsku

Według raportu brytyjskiego think tanku New AutoMotive, nasz kraj przyciągnął już inwestycje o wartości 7,37 mld euro (czyli około 32 mld zł). Skupiają się one w ponad 14 projektach, które obejmują cały łańcuch dostaw baterii. Powstało w ten sposób niemal 30 tys. miejsc pracy.

Silne fundamenty przemysłu

Dlaczego bateryjna rewolucja w Europie rozgrywa się właśnie na terytorium Polski? Przesądziły o tym nasze przewagi konkurencyjne: ugruntowana pozycja sektora motoryzacyjnego, wysoki poziom kompetencji inżynieryjnych, centralne położenie w Europie i dominująca rola transportu drogowego w logistyce.

Sercem tego bateryjnego ekosystemu są LG Energy Solution Wrocław – największy w Europie kompleks produkujący akumulatory do pojazdów elektrycznych, Umicore Nysa – pierwsza fabryka katod przemysłowych w UE, a także inwestycje Ionway, czy wreszcie działalność KGHM w zakresie miedzi. Dynamicznie rośnie również segment recyklingu, który w nadchodzących latach będzie odgrywać kluczową rolę w domykaniu obiegu surowców.

– Stworzenie w Polsce hubu produkcji akumulatorów to przykład adaptacji przemysłowej o strategicznym znaczeniu. Polska wykorzystuje swoje dotychczasowe osiągnięcia w produkcji, aby budować przewagę w jednym z najszybciej rozwijających się sektorów gospodarki – ocenia Ciara Cook, kierowniczka ds. badań w New AutoMotive.

Atuty i wyzwania konkurencyjności

Polska zajmuje obecnie drugie miejsce na świecie pod względem zdolności produkcyjnych ogniw litowo-jonowych. Wartość eksportu akumulatorów samochodowych przewyższyła już inne kluczowe produkty branży motoryzacyjnej. – To powinno ośmielić nas, by raczej przyspieszać niż spowalniać przejście na napęd elektryczny. Polska ma realną szansę, aby zbudować trwałe korzyści gospodarcze na transformacji transportu – zaznacza Adam Guibourgé-Czetwertyński, dyrektor polskiego biura Transport & Environment.

Autorzy raportu ostrzegają jednak, że przewagi te są warunkowe. Wysoki udział węgla w polskim miksie energetycznym przekłada się na podwyższoną intensywność emisji CO2 w procesie produkcji akumulatorów. W miarę zaostrzania unijnych wymogów środowiskowych może to stanowić poważne zagrożenie dla konkurencyjności.

– Na globalnym rynku ostra rywalizacja wymaga nie tylko skali, ale i niskiego śladu węglowego. Dekarbonizacja krajowej energetyki staje się warunkiem koniecznym utrzymania przewagi – przypomina Jacek Mizak, doradca w Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

Polska w centrum europejskiego cleantech

Nowe inwestycje sprawiają, że polska branża bateryjna obejmuje dziś wszystkie kluczowe ogniwa łańcucha wartości: od surowców, przez katody i ogniwa, po recykling. Dzięki temu Polska jest jednym z niewielu państw UE mogących realnie uczestniczyć w budowie zintegrowanego, europejskiego ekosystemu bateryjnego.

– W ostatnich latach Polska ugruntowała swoją pozycję jako główny europejski ośrodek produkcji akumulatorów. Dzięki dużym inwestycjom takich firm jak LG akumulatory samochodowe stały się najbardziej wartościowym produktem eksportowym kraju w branży motoryzacyjnej. To bardzo ważne, ponieważ małe i średnie polskie przedsiębiorstwa są również kluczowymi dostawcami tradycyjnych komponentów do silników spalinowych dla wielu producentów samochodów. W miarę jak sektor transportowy przechodzi na technologie bezemisyjne, rynek technologii opartych na paliwach kopalnych nieuchronnie ulegnie zmniejszeniu. Dlatego też dalszy rozwój szeroko pojętej „branży akumulatorowej” ma zasadnicze znaczenie dla zrównoważenia strat ekonomicznych wynikających ze spadku produkcji silników spalinowych – zwraca uwagę Marcin Korolec, dyrektor Instytutu Zielonej Gospodarki.

Przeczytaj też: Plan na przemysł przyszłości? Elektryfikacja

Dlatego dalszy rozwój rynku bateryjnego w Polsce zależy od kilku warunków: przyspieszonej dekarbonizacji energetyki, stabilnych i przewidywalnych ram polityki przemysłowej oraz stymulowania krajowego popytu na pojazdy elektryczne. Bez tego istnieje ryzyko, że dotychczasowa przewaga zostanie szybko zniwelowana przez konkurentów z Chin i USA. Polska ma dziś wyjątkową szansę, by stać się trwałym centrum europejskiego cleantech – pod warunkiem, że gospodarka i polityka będą działać w tym samym kierunku.

Foto: Gigafabryka polskiej firmy ICPT z grupy TDJ, materiały prasowe

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies