Polska Akademia Nauk opublikowała dziś komunikat, którym solidaryzuje się z młodzieżą, biorącą udział w tzw. Młodzieżowym Strajku Klimatycznym (więcej na temat tego wydarzenia możecie przeczytać tutaj). PAN pisze więc, że docenia odwagę i zaangażowanie młodzieży domagającej się podjęcia działań mających na celu powstrzymanie zmian klimatycznych. – Decyzje podjęte dziś wpłyną na przyszłość każdego z nas, szczególnie młodego pokolenia. Trzeba zrobić wszystko, by zapewnić bezpieczne życie naszym dzieciom – czytam w oświadczeniu PAN.

Przeczytaj też: Rząd zaostrzy przepisy o smogu

Dalej naukowcy z PAN piszą, że globalne ocieplenie to nie mit, tylko zjawisko, które dzieje się tu i teraz a nauka ma na to niezbite dowody. – Jeśli je zignorujemy, czeka nas katastrofa. Już teraz ludzie na całym świecie cierpią z powodu ekstremalnych zjawisk pogodowych. Obserwujemy wymieranie gatunków i potencjalnie nieodwracalne zmiany ekosystemów. Bez szybkich i zakrojonych na szeroką skalę działań poziom morza się podniesie, zacznie brakować wody pitnej, a susze i powodzie zmuszą wielu ludzi do migracji lub pozbawią ich życia. Ten scenariusz dotyczy również Polski – głosi komunikat PAN.

Stanowisko nauki w kwestii zjawisk zachodzących obecnie w przyrodzie jest dość jasne. Konieczna jest szybka dekarbonizacja wszystkich sektorów gospodarki oraz zwrot w stronę odnawialnych źródeł energii. Podstawą tej transformacji musi być rzetelna edukacja publiczna.

Przeczytaj też: Czy banki uratują rządowy program walki ze smogiem?

PAN wymienia też proste działania, które mogą pomóc planecie, a które podjąć może każdy mieszkaniec Ziemi. – Apeluję, aby w miarę możliwości zrezygnować z samochodów i korzystać z komunikacji publicznej, zrezygnować z jedzenia mięsa, maksymalnie oszczędzać wodę i energię, zrezygnować z plastikowych opakowań – powiedział prezes PAN prof. Jerzy Duszyński.

Niestety, mimo tego, że, jak można przeczytać w dzisiejszym komunikacie PAN, nauka ma niezbite dowody na ocieplenie klimatu oraz wypracowała rekomendacje, co zrobić by zwiększyć szanse uniknięcia katastrofy klimatycznej, wciąż nie brak głosów tzw. denialistów, w tym, polityków, dziennikarzy i publicystów, kwestionujących antropogeniczne przyczyny efektu cieplarnianego oraz konieczność podejmowania jakichkolwiek działań w tej sprawie.