To kolejna umowa PPA/cPPA zawarta w ostatnim czasie w Polsce
Telekom Orange Polska założył w swojej strategii, że do 2025 roku będzie zaspokajał co najmniej 65 proc. swojego zapotrzebowania na energię elektryczną z odnawialnych źródeł. Wygląda na to, że uda mu się osiągnąć ten cel o wiele wcześniej. Operator ogłosił zawarcie umowy cPPA (Corporate Power Purchase Agreement) z R.Power, działającym w branży odnawialnych źródeł energii (OZE).
Przeczytaj też: Polski Alarm Smogowy zawalczy o „ekologicznego Nobla”
Umowa obowiązywać będzie przez 10 lat, począwszy od 2024 r. Orange zobowiązała się do zakupu ponad 600 GWh energii elektrycznej wyprodukowanej przez farmy fotowoltaiczne. Nie przekazano, która instalacja R.Power ma dostarczać energię w ramach kontraktu. Niedawno deweloper i producent zielonej energii oddał do użytku kolejną z elektrowni słonecznych – Jastrzębniki.
Dzięki cPPA minimum 70 proc. zużywanej przez telekom energii elektrycznej będzie pochodziło z OZE. Dla operatora podobne kontrakty to nie nowość, w przeszłości zawierał umowy z wytwórcami zielonej energii z wiatraków.
Przeczytaj też: Druga tura rozwoju morskich farm wiatrowych na Bałtyku rozstrzygnięta
cPPA/PPA stają się coraz popularniejsze w Polsce, decydują się na nie duże spółki. Na kontraktach zyskują obydwie strony. Wytwórcy OZE na długie lata zapewniają sobie dochody i stałego kontrahenta. Odbiorca ma natomiast gwarancję, że kupuje „zielony” prąd, wyprodukowany przez OZE. Oczywiście korzysta później z energii elektrycznej, jaka jest dostępna w sieci, bo prądu nie da się „oznaczyć”. Wytwórca OZE produkuje energię elektryczną, podając, ile jej wygenerował. Odbiorca pobiera ją normalnie z sieci, ale płaci za nią bezpośrednio u producenta.
Tylko w ostatnich miesiącach cPPA albo PPA podpisały Northvolt z Polenergią, sieć Żabka z Qair, oraz Microsoft z Lightsource bp (spółka koncernu paliwowego odpowiedzialna za rozwój OZE).