To dopiero początek, bo rządowy fundusz ma do rozdysponowania łącznie 3,5 mld dolarów
Amerykański Departament Energii rozstrzygnął pierwszą fazę programu wsparcia dla technologii wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery. Na dwa przedsięwzięcia przeznaczy 1,2 mld dolarów. Za jednym stoi konsorcjum zrzeszone wokół firmy Battelle, za drugim – 1PointFive (spółka zależna Occidental Petroleum) i partnerzy.
Przeczytaj też: Fuzja, która zwróciła uwagę niemieckiego rządu
Battele będzie rozwijać projekt o nazwie Cypress w Luizjanie. Chce rocznie wyłapywać ponad milion ton CO2, a później składować go w podziemnych zbiornikach. 1PointFive stworzy swój zakład DAC (skrót od direct air capture, bezpośredni wychwyt CO2 z powietrza) w Teksasie. Również zamierza usuwać około 1 miliona ton CO2 z atmosfery rocznie i magazynować go w kawernach. Roczny wychwyt CO2 przez obydwie firmy (ponad 2 mln ton) to mniej więcej tyle, ile emituje blisko 450 tys. aut benzynowych.
Poniższe nagranie prezentuje technologię 1PointFive (całość jest w j. angielskim).
Jak przekonuje Departament Energii, finansowanie tych przedsięwzięć jest bezprecedensowe – to największa inwestycja w technologie DAC na świecie. Dwa granty to dopiero początek, bo w rządowym funduszu zgromadzono 3,5 mld dolarów i w planach jest wspieranie kolejnych projektów. Dzięki programowi w USA powstawać mają całe huby zajmujące się wychwytem CO2, które pozwolą na realizację innych ambitnych planów całej polityki gospodarczo-klimatycznej administracji Joe Bidena.
Przeczytaj też: Siemens Gamesa w coraz większych tarapatach
Amerykanie po raz kolejny pokazują, że nie zamierzają poprzestać wyłącznie na deklaracjach i wykładają niemałe pieniądze na zielone rozwiązania i spółki z sektorów powiązanych z transformacją. O działaniach USA przeczytasz także w tekstach Europejskie inwestycje w fabryki baterii do aut zagrożone. Amerykanie mogą ściągnąć je do siebie oraz Stany Zjednoczone chcą wyprzedzić UE również w obszarze wodoru. USA z nową strategią.
Fot. 1PointFive