Nowy rząd w Canberze najpierw zmodyfikował cele klimatyczne. Teraz wzmocni nadzór i kontrolę nad tymi planami
Australia powoła nowy urząd, który ma nadzorować transformację energetyczną państwa i sterować nią w kierunku zeroemisyjności. Net Zero Authority, jak nazwano tworzoną przy premierze instytucję, zajmie się koordynowaniem działań w sektorze odnawialnych źródeł energii (OZE). Ma wspierać także inwestorów i australijskie firmy w transformacji energetycznej.
Przeczytaj też: Wizzair i Ryanair emitują więcej CO2 niż przed pandemią
Jak czytam w komunikacie o nowym urzędzie, „rząd Australii ma plan uczynienia kraju supermocarstwem w sektorze OZE”. Dlatego ruszy specjalna agencja, która będzie czuwać nad realizacją tych planów. Jej członków powoła australijski rząd.
Net Zero ma też aktywnie wspierać mieszkańców i regiony, które najmocniej odczują zmiany. Można zakładać, że chodzi o obszary kontynentu, w których skupia się sektor wydobywczy. Koniec jego działalności wydaje się przesądzony. Będzie to ogromne wyzwanie dla australijskiej gospodarki.
Australia jest światowym liderem pod względem produkcji i eksportu węgla. W kraju działa blisko 100 kopalni czarnego złota. Złoża – w przeciwieństwie do tych np. w Polsce – są łatwe w eksploatacji, co przynosi ogromne zyski firmom z sektora. Jednak już w tym roku ruszą pierwsze zamknięcia kopalń, a w kolejnych latach podobny los może spotkać też elektrownie węglowe.
Stworzenie organu odpowiedzialnego za nadzór nad transformacją było jednym ze zobowiązań, które australijski rząd podjął w 2022 roku. Rząd w Canberze przyjął wówczas ustawę dot. zmian klimatu, w której określono cele redukcji emisji gazów cieplarnianych w skali całego kraju. Do 2030 roku emisje mają spaść o 43 proc. w porównaniu z poziomem z 2005 roku. W roku 2050 cała Australia ma stać się zeroemisyjna (netto).
Przeczytaj też: Wrócił bilet za 49 euro. Zostanie w Niemczech na dłużej
Nowe, ambitne plany Canberry zostały wytyczone po zmianie rządu w 2022 roku. Władzę stracił Scott Morrison z Partii Liberalnej, do władzy doszła Partia Pracy, a premierem został Anthony Albanese. Nowy szef rządu zaczął właśnie od aktualizacji polityki klimatycznej kraju. O jego poprzedniku, Morrisonie, było wielokrotnie głośno. Otwarcie sprzeciwiał się podejmowaniu decyzji o zamykaniu kopalń, przestrzegając przed negatywnymi skutkami takich działań dla gospodarki. Przed szczytem COP26 w Glasgow jego wypowiedzi obiegły światowe media, gdy odmówił zobowiązania się do ograniczenia wydobycia paliw kopalnych.