Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła podsumowała ubiegły rok, jeśli chodzi o sprzedaż tych urządzeń. 2022 r. był kolejnym rekordowym dla pomp ciepła. Od pięciu lat sprzedaż urządzeń typu powietrze/woda rok do roku rośnie o około 100 proc. Rok temu sprzedano ponad 203 tys. pomp ciepła, z czego 188 tys. właśnie typu powietrze/woda. Reszta to pompy gruntowe oraz przeznaczone do ogrzewania wody w kranach.

Przeczytaj też: Panele pokryją dachy bloków w Polsce? Ruszył nabór na dopłaty

PORT PC szacuje, że uwzględniając klimatyzatory z funkcją grzania, w Polsce niemal co drugie urządzenie grzewcze było pompą ciepła (w różnych wariantach). W 10 lat zainteresowanie pompami ciepła wzrosło ponad 100-krotnie. W 2012 roku tych powietrze/woda sprzedano około 1680 sztuk, w ubiegłym – wspomniane 188 tys. Według organizacji, ostatnie dwa lata w kraju to absolutny boom na podobne urządzenia, co przełożyło się na pozycję lidera dla Polski pod względem dynamiki sprzedaży pomp ciepła.

W Europie tego typu urządzeń przybywa głównie w Niemczech, krajach skandynawskich, Słowacji oraz Czechach. W Polsce stają się coraz bardziej popularne m.in. za sprawą rządowych programów dopłat („Moje Ciepło”, „Czyste Powietrze”). Stały się również konkurencyjne cenowo dla tradycyjnych źródeł ciepła, czyli kotłów na biomasę, gaz i węgiel. Oczywiście pod warunkiem, że poza pompą ciepła gospodarstwo domowe posiada własną elektrownię słoneczną, a energię elektryczną z mikroinstalacji fotowoltaicznej zużywa do zasilania pompy.

Szacuje się, że pompa ciepła rocznie potrzebuje około 5000 kWh, dlatego jej opłacalność podnosi się wraz z posiadaniem własnego źródła energii elektrycznej. Ogrzewanie domu z wykorzystaniem tej technologii ma szczególne znaczenie dla jakości powietrza – pompy ciepła nie generują tzw. niskiej emisji, przyczyniającej się do powstawania smogu.

Przeczytaj też: Zielonej transformacji nie wyhamował nawet kryzys

PORT PC oczekuje, że w 2023 roku dalej będzie przybywać pomp ciepła w Polsce, ale dynamika sprzedaży wyhamuje i wzrost wyniesie 30-50 proc. (w zależności od rodzaju urządzenia). To dobry prognostyk w świetle planów Komisji Europejskiej, która w pakiecie REPowerEU zawarła propozycję, by w przyszłości, od 2029 roku, zakończona została sprzedaż kotłów gazowych, olejowych i węglowych.

Fot. PeterEastern, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons