Elektrownie wiatrowe na Bałtyku mają dostarczać energię elektryczną już w 2026 roku
Wiceminister klimatu i środowiska, a także pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii (OZE), Ireneusz Zyska w rozmowie z Polską Agencją Prasową wskazał potencjalne terminy przyłączenia morskich farm wiatrowych do sieci. Pierwsze elektrownie na morzu mają dostarczyć energię do krajowego systemu pod koniec 2025 roku. Dotyczy to projektów, które dostały zielone światło w ramach tzw. pierwszej fazy offshore wind (morska energetyka wiatrowa).
Przeczytaj też: Wielka Brytania chce jeszcze więcej mocy z turbin na morzu
– Farmy wiatrowe będą generować prąd w 2026 roku, według planów, które zostały zatwierdzone i są realizowane – mówił PAP Zyska. Jednocześnie wskazał, że poza wiatrakami na polskim wybrzeżu powstają inwestycje towarzyszące. Chodzi na przykład o planowaną fabrykę elementów turbin Vestas w Szczecinie oraz zakład GRI Renewable Industries, który ma powstać w Gdańsku i dostarczać wieże dla turbin w morskich wiatrakach. Z kolei w Świnoujściu i Gdańsku mają powstać terminale instalacyjne.
Według Zyski za „10-15 lat Polska może być jednym z liderów morskiej energetyki wiatrowej w Europie”, choć na razie jest na etapie raczkowania, a spółki zdobywają pierwsze kompetencje. Wraz z kolejnymi inwestycjami rosnąć powinien udział polskich firm w łańcuchu dostaw elementów dla offshore wind. Krajowe przedsiębiorstwa mają szansę zająć miejsce zagranicznych koncernów, na których doświadczeniu obecnie bazują spółki rozwijające morską energetykę wiatrową – Polska Grupa Energetyczna, Orlen i Polenergia. Wszystkie współpracują z zagranicznymi koncernami przy rozwoju pierwszych w Polsce farm wiatrowych na morzu. Kontraktują potencjalnych dostawców turbin etc.
W zapowiedzi resortu klimatu, że energia elektryczna z Bałtyku ma popłynąć do Polski w 2026 roku, niespecjalnie uwierzyli kontrolerzy NIK, o czym pisaliśmy. Są też wątpliwości związane z logistyką tego przedsięwzięcia – przy rosnącym zainteresowaniu morską energetyką wiatrową eksperci ostrzegają przed ewentualnym brakiem statków instalacyjnych.
Przeczytaj też: Więcej aukcji i więcej mocy dla morskich farm wiatrowych
O pierwszych projektach morskich farm wiatrowych, o których przypomniał Zyska, było ostatnio cicho. Na początku 2023 roku częściej słyszeliśmy o ważnych rozstrzygnięciach dla drugiej tury zapowiadanych projektów – Ministerstwo Infrastruktury zaczęło przyznawać pozwolenia na nowe lokalizacje. Na razie w przypadku jednej odmówiono wszystkim zainteresowanym (dlaczego tak się stało można przeczytać w tekście o obszarze 53.E.1), a inną lokalizację przyznano Polskiej Grupie Energetycznej.
Fot. MKiŚ