Polska Grupa Energetyczna nie skończy na trzech morskich elektrowniach wiatrowych
Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło, że jeden z obszarów przewidzianych pod przyszłe morskie farmy wiatrowe został przyznany PGE Baltica 4 sp. z o.o., należącej do Polskiej Grupy Energetycznej (55 proc. udziałów) oraz Taurona (45 proc.) W ramach tzw. drugiej fazy projektów offshore wind (morskie farmy wiatrowe) PGE ma zabezpieczony obszar 43.E.1, o który starały się także EDF Renewable Offshore Polska I, POW-Cormano sp. z o.o. (RWE) i POW-Polish Offshore Wind-Co sp. z o.o. (włoski koncern Eni).
Przeczytaj też: Znani gracze z Europy ruszają na podbój USA. Pierwsza taka aukcja
To pierwsza pozytywna decyzja w ramach drugiej tury pozwoleń przyznawanych inwestorom przez resort infrastruktury. Wcześniej ministerstwo ogłosiło jedynie odmowę w sprawie jednego z obszarów. Okazało się, że żadna z zainteresowanych spółek nie spełniła wymagań. O tym, dlaczego tak się stało, przeczytasz w tekście Ministerstwo Infrastruktury ruszyło z przyznawaniem pozwoleń na morskie farmy wiatrowe. Zaczęło od decyzji odmownych.
PGE zamieściła krótki komentarz prezesa spółki, Wojciecha Dąbrowskiego w sprawie dzisiejszej wygranej. Jak czytam, jego zdaniem uzyskanie pozwolenia na zagospodarowanie akurat tego obszaru ma dodatkową wartość dla spółki. „Znajduje się on blisko realizowanych przez nas morskich projektów wiatrowych oraz budowanego portu serwisowego w Ustce, co pozwoli na wykorzystanie efektu synergii i skali prowadzonej działalności. Daje nam to przewagę i wyróżnia spośród konkurencji, ponieważ pozwala na skrócenie procesów i optymalizację kosztów wielu zadań projektowych” – napisano w opublikowanym w serwisie LinkedIn oświadczeniu.
Polska Grupa Energetyczna po tym postępowaniu wysuwa się na czoło wśród spółek chcących budować kolejne morskie farmy wiatrowe na Bałtyku w przyszłości. Wiadomo już, jakie będą losy dwóch obszarów, pozostaje jeszcze dziewięć do rozdysponowania między zainteresowanych. Kolejne obwieszczenia ws. offshore wind pojawią się lada moment.
Przeczytaj też: Bałtyk może dać Polsce trzy razy więcej zielonej energii niż szacowano
PGE jest też zaangażowane w pierwszą turę projektów elektrowni morskich, planuje wybudować trzy farmy na Bałtyku o łącznej mocy 3,4 gigawata. Zamierza stworzyć port serwisowy dla farm w Ustce, a w październiku 2022 roku otrzymała decyzje Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dla infrastruktury przyłączeniowej. Kolejnym krokiem będzie wystąpienie z wnioskiem o pozwolenie na budowę.