Trwają prace nad opatentowaniem metody, która pozwoli z odpadów papierniczych wytworzyć plastik ulegający szybkiej biodegradacji
Chodzi o DFF. To związek chemiczny, już dziś wykorzystywany w wielu dziedzinach, m.in. w produkcji leków, kosmetyków i paliw, a także przyjaznych środowisku tworzyw. DFF jest bowiem w pełni biodegradowalny. Problem w tym, że dotychczas do wytworzenia tego związku potrzeba było skomplikowanej technologii i wysokiej temperatury. Naukowcy z Instytutu Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk opracowali właśnie nową metodę, umożliwiającą bezodpadową produkcję DFF w temperaturze pokojowej.
Przeczytaj też: Zamień mydło w płynie takim w kostce
Jak mówi prof. Juan Carlos Comnenares z IChF PAN, który kieruje zespołem pracującym nad nowy petentem, przeprowadzono już testy polimerów wytworzonych na bazie DFF. – Rozkładają się one do monomerów przypominających cukry. A cukry to łakomy kąsek dla wielu mikroorganizmów. Nawet gdyby butelkę z takiego tworzywa wyrzucić do lasu, to rozłoży się o wiele szybciej niż konwencjonalne polimery, najdalej po paru latach – tłumaczy ekspert.
Metoda uzyskiwania DFF opracowana w IChF PAN polega na wytworzeniu tego związku z sybstancji obecnej np. w celulozie, ligninie czy inulinie, które są często odpadami przemysłu papierniczego. Naukowcom udało się zbudować reaktor, w którym cenny biodegradowalny polimer udzyskuje się w temperaturze pokojowej naświetlając odpowiednio przygotowane odpady światłem lampy LED.
Przeczytaj też: Plastik jednym z tematów debaty sejmowej
Zdaniem prof. Juana Carlosa Comnenaresa metoda jest całkowicie bezodpadowa i pozwala uzyskać tworzywo, z którego można produkować np. butelki. – Ogranicza nas jeszcze pojemność reaktora. Ale gdy zmienimy go w przepływowy, będziemy mogli sporo zwiększyć produkcję. No i uzyskać patent – podkreśla naukowiec IChF PAN.
Źródło: PAN