Trwający kryzys energetyczny skłania do oszczędzania prądu. Czy jednak wiemy, które urządzenia w domu zużywają go najwięcej? Jak pokazuje najnowszy sondaż IBRiS dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE) – niespecjalnie.

Ankietowanych zapytano o to, które z urządzeń w domu ich zdaniem jest najbardziej energochłonne (można było wybrać kilka). Najwięcej osób wskazało na klimatyzację – 47 proc. respondentów. Z kolei między 25 a 27 proc. z nich oceniło, że są to piekarnik lub czajnik elektryczny, lodówka albo płyta indukcyjna/elektryczna. 17 proc. wskazało natomiast na pralkę.

Przeczytaj też: Samorządy zaczęły kontraktować prąd na przyszły rok. Podwyżki nawet o 400 proc

Te deklaracje respondentów rozbiegają się jednak z faktami, o czym pisze PKEE, powołując się na zestawienie opracowane przez portal enerad.pl. W opublikowanym przez serwis rankingu urządzeń, które pobierają najwięcej prądu, na pierwszym miejscu jest piekarnik elektryczny. Wyliczono, że rocznie zużywa on około 1,5 kWh rocznie, co według cen z 2021 roku przekładało się na 888 zł w 12 miesięcy. Druga pod względem zużycia jest płyta indukcyjna – ok. 700 zł/rocznie, a podium domyka bojler elektryczny – 648 zł/rok. Elektryczny czajnik w skali roku pobiera prąd za około 175 zł, a zmywarka czy lodówka – po ponad 150 zł.

Klimatyzacja, płyta indukcyjna, czajnik i piekarnik to urządzenia, które według Polaków zużywają najwięcej prądu. Pokazują to wyniki badania przeprowadzonego przez @IBRiS_PL dla #PKEE. A jaka jest prawda?

Dowiedz się więcej ➡ https://t.co/Njc3oVusJ0 pic.twitter.com/pDOBDfEBPM

— PKEE (@_PKEE_) August 30, 2022

Jak oszczędzać prąd?

To oczywiście poglądowe zestawienie, które nie uwzględnia różnic między sprzętami użytku domowego. Te starsze, mniej energooszczędne naturalnie pobiorą więcej prądu, niż nowsze urządzenia, które muszą spełniać unijne normy (znamy je z etykiet z klasami efektywności energetycznej).

W dodatku zestawienie Eneradu nie uwzględniło klimatyzacji. Z klimatyzatorami i obliczeniami na temat ich kosztów jest ten problem, że korzysta się z nich głównie w okresie letnim, w dodatku nie pracują cały czas. Daikin, jeden z producentów klimatyzatorów, ocenia, że schładzanie pokoju o powierzchni około 35 m2 to koszt 30 zł miesięcznie, podobne wyliczenia można znaleźć w publikacjach specjalistycznych serwisów o klimatyzacji czy wentylacji.

Przeczytaj też: Hiszpanie już oszczędzają. W Polsce na razie zryw na zakup węgla

Chcąc zmniejszyć zużycie prądu, trzeba przede wszystkim pomyśleć o tym, jak i kiedy korzystamy z urządzeń elektrycznych. PKEE prowadzi serwis „Liczy się energia”, który zawiera informacje o tym, jak zmniejszyć rachunek. Można tam natrafić np. na porównanie lodówki klasy A i D – wybór tej pierwszej pozwoli zaoszczędzić około 84 zł rocznie. „Podjęcie decyzji o zakupie mniejszej zmywarki (45 zamiast 60 cm) przy 100 cyklach mycia rocznie pozwoli nam zaoszczędzić niemal 20 zł (50,40 zł zamiast 68,40 zł). A jeśli do tego zdecydujemy się prać nasze ubrania w temperaturze 40 stopni C, zamiast 60, przy 50 cyklach prania zaoszczędzimy na tym 20 zł” – wylicza PKEE.

Zmniejszeniu rachunków sprzyjać będą też małe, na pozór nieznaczące działania. Gotując w czajniku elektrycznym tylko tyle wody, ile potrzebujemy, skracamy czas pracy urządzenia. W przypadku pralki warto poczekać, aż ją zapełnimy – włączanie jej z mniejszą częstotliwością również wpłynie na mniejszy pobór prądu.