Nadal nie ustalono oficjalnie, co i jak zatruło Odrę. Rozstrzygnięć nie przyniosły badania przeprowadzone w trakcie długiego weekendu.
Fala śniętych ryb na Odrze dotarła do Szczecina. W poniedziałek wieczorem Powiatowa Społeczna Straż Rybacka w Szczecinie informowała, że natrafiła na pierwsze ryby w okolicach Żabnicy, około 15 km na południe od stolicy województwa zachodniopomorskiego.
Przeczytaj też: Polscy politycy już okładają się Odrą i Czarnobylem
Nadal nie ustalono oficjalnie, co i jak zatruło Odrę. Rozstrzygnięć nie przyniosły badania przeprowadzone w trakcie długiego weekendu. Wspólna konferencja przedstawicieli rządów oraz administracji Polski i Niemiec także nie dostarczyła opinii publicznej nowych informacji. Wykluczono skażenie wody w rzece przez metale ciężkie.
W działania na Odrze zaangażowane zostały krajowe służby. Przy wyławianiu ryb pracuje około dwóch tysięcy policjantów i strażaków. Na rzece rozmieszczane są tamy i zapory, które mają pomagać usuwaniu martwych zwierząt. Na jednym ze zdjęć opublikowanych przez społeczną straż rybacką uwieczniono, jak ryby są wydobywane z wody za pomocą koparki.
Przeczytaj też: Niemcy mają problem z Renem. Poziom wody osiągnął stan krytyczny
Przedstawiciel Państwowej Straży Pożarnej w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekazał, że strażacy tylko od 12 do 15 sierpnia 2022 r. usunęli z wody 80 ton śniętych ryb. Tylko 14 sierpnia na lubuskim odcinku Odry wyłowiono 10 ton. To tylko szacunki z ostatnich dni, a akcja trwa już jakiś czas. Można więc szacować, że z Odry wyłowiono już ponad 100 ton zatrutych ryb.
Fot. Państwowa Straż Pożarna / Andrzej Bartkowiak / Twitter