Zmieniony program dopłat ma pomóc w walce z kryzysem energetycznym. Rodzą się jednak pytania, czy rząd ze wsparciem nadąża za rosnącymi cenami towarów i usług
– Drodzy rodacy, naprawdę skorzystajcie z tego (programu „Czyste Powietrze” – red), postarajcie się ocieplić swoje domy w miarę możliwości jeszcze przed tym sezonem grzewczym – powiedział w środę Mateusz Morawiecki. Premier mówił, że refinansowanie przyjdzie „bardzo szybko”, a reszta dotacji do 30 dni od sfinalizowania inwestycji. Ten apel obił się szerokim echem i wywołał różne reakcje, aż tweet z wypowiedzią Morawieckiego został skasowany z oficjalnego konta Kancelarii Premiera.
Morawiecki promował program „Czyste Powietrze” w momencie, gdy coraz więcej osób obawia się o sezon grzewczy 2022/2023. Rosną niepokoje o podaż węgla, źle rokuje rynek gazu. Docieplenie, termomodernizacja budynku, rzeczywiście mogłyby pomóc w zmniejszeniu zużycia paliwa do ogrzania domu, a tym samym – przełożyć się na niższe rachunki.
Przeczytaj też: Hiszpania planuje wprowadzenie darmowej kolei
Program zwykle kojarzony jest z wymianą kopciuchów, ale po zmianach, obejmuje także właśnie dopłaty do termomodernizacji domów jednorodzinnych. W przyszłości miałby być skierowany także do wspólnot mieszkaniowych.
Apel premiera przypadł na czas, gdy program przechodzi kolejną metamorfozę. Przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz MKiŚ mówią już o „Czystym Powietrzu Plus”. Od 15 lipca będzie można składać wnioski do programu, w którym zaszło kilka zmian. Przede wszystkim ubiegający się o wsparcie będą mogli otrzymać prefinansowanie w wysokości do 50 proc. wartości zaplanowanej modernizacji. Dotychczas musieli sfinalizować wymianę kotła czy docieplenie i dopiero potem otrzymywali zwrot.
Zwiększono też dofinansowanie wymiany źródła ciepła lub termomodernizacji z 70 proc. wartości inwestycji do 90 proc. Maksymalna kwota dotacji to 79 tys. zł (zależna od dochodów w gospodarstwie domowym).
Przeczytaj też: Dopłaty do węgla z podpisem prezydenta. Przepis może pozostać martwy
Czy odnowiony program pomoże przed sezonem grzewczym? Na niekorzyść gra czas, bo nowa formuła zacznie obowiązywać w połowie lipca, do października (start sezonu) zostanie niewiele ponad dwa miesiące. SmogLab wskazuje natomiast na jeszcze jeden problem: skutki inflacji.
„Ceny w Czystym Powietrzu (tzw. koszty kwalifikowane) nie były aktualizowane od początku funkcjonowania programu tj. od 2018 r. Obecnie za dotację z Czystego Powietrza zrobimy nawet dwa razy mniej niż przed czterema laty. Rosnące ceny towarów i usług sprawiły, że w praktyce ocieplimy dwukrotnie mniejszą powierzchnię ścian zewnętrznych” – pisze SmogLab, apelując o pilne zmiany w zasadach przyznawania dotacji oraz wysokości finansowania.
Fot. Krystian Maj / KPRM