Jednoślady można wypożyczać i zwracać w dowolnych miejscach wyznaczonych stref
Bolt, estońska firma z branży mobilności, udostępniła w Bydgoszczy, Krakowie i Olsztynie pierwsze elektryczne rowery. Wypożyczyć je można dzięki aplikacji. Jednoślady czwartej generacji (wyposażone w GPS, dzięki czemu nie trzeba ich odstawiać na stojaki, wystarczy pozostawić je na terenie stref zwrotu) to solidne konstrukcje, których żywotność przewidziano na 5 lat. Bolt zapowiada wprowadzenie na europejski rynek 16 tys. pojazdów przed końcem br.
Przeczytaj też: We Francji reklamy samochodów mają zachęcać m.in. do jazdy rowerami
Cena wypożyczenia roweru Bolt to 0,5 zł za każdą minutę. Strefa rowerowa pokrywa się z tą, w której dostępne są już hulajnogi operatora. Można je łatwo zlokalizować dzięki nadajnikom GPS. Każdy rower ma zamontowany ekran, na którym wyświetlane są informacje na temat prędkości, poziomu naładowania baterii oraz strefach zwrotu (free floating). Rowery mają ograniczenie prędkości do 20 km/h. Wspomaganie elektryczne załącza się w całym zakresie prędkości. Dodatkową przydatną funkcją, w którą je wyposażono, jest bezprzewodowa ładowarka do telefonów i koszyk. Elektryczne rowery można wypożyczać od soboty 23 kwietnia.
Przeczytaj też: Rower częścią transportu publicznego? Nowa rezolucja ONZ
Pojazdy mają wymienne baterie, co sprawia, że rowerów nie trzeba przewozić do bazy na czas ładowania. Wymieniane będą w nich jedynie baterie – z pustych na pełne. Ich pojemność ma pozwolić na przejechanie ze wspomaganiem około 90 km. Bolt podkreśla, że rama rowerów jest wykonana z aluminium, co daje korzyści środowiskowe, ponieważ ten materiał łatwo poddać recyklingowi.
Wraz z pojawieniem się rowerów elektrycznych w swojej flocie, firma przypomina przepisy dotyczące poruszania się urządzeniami transportu osobistego (UTO) i rowerami:
Estoński startup z branży mobilności poza ofertą przewozów samochodami, wypożyczalni hulajnóg, rowerów i aut na minuty ma także plany związane z rozwojem infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych. Pisałam o nich w kontekście pojawienia się Eleportu na polskim rynku.