Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Tauron podsumowuje ubiegły rok w fotowoltaice. W jego sieci są już elektrownie słoneczne o mocy gigawata

Tauron ogłosił, że w całym 2021 roku przyłączył do sieci ponad 127 tys. mikroinstalacji fotowotaicznych i kilkadziesiąt dużych farm słonecznych. Ubiegły rok może być ostatnim z tak skokowym wzrostem instalacji fotowoltaicznych w kraju

Rok 2021 był kolejnym świetnym okresem dla fotowoltaiki w Polsce. Liczba nowych instalacji wzrosła o około 400 tys., dzięki czemu łącznie jest ich w kraju ponad 845 tys. Z kolei moc zainstalowana elektrowni słonecznych w kraju osiągnęła prawie 7700 MW, czyli wzrosła niemal dwukrotnie w porównaniu z 2020 rokiem (wtedy zainstalowana moc wynosiła 3935 MW).

Za sporą część tych nowych przyłączeń odpowiada Tauron, który 2 marca podsumował ubiegły rok. Jak opisuje spółka, największe zainteresowanie dotyczyło przydomowych instalacji fotowoltaicznych. Takich mikroelektrowni Tauron w 2021 przyłączył do sieci ponad 127 tys., a ich łączna moc wynosi już ponad 955 MW. Poza przydomową fotowoltaiką przyłączano też większe farmy słoneczne – w ubiegłym roku było ich 79, o łącznej mocy 66,5 MW. Te przyłącza zebrane razem dają dodatkowy 1 GW mocy zainstalowanej w OZE w ubiegłym roku.

Przeczytaj też: Nawet 21 tys. złotych dopłaty do pompy ciepła. Ruszy nowy program

Tauron zapowiada, że w przyszłych latach można spodziewać się jeszcze większych farm słonecznych w jego sieci, ponieważ tylko w 2021 roku wydał ponad 700 warunków przyłączeń na 2200 MW nowych OZE.

Fotowoltaika i zmiany od 1 kwietnia 2022

Możliwe, że rekordowy 2021 rok był ostatnim, gdy w takim tempie rósł udział fotowoltaiki w polskim miksie energetycznym. Boom z ostatniego kwartału ubiegłego roku był spowodowany chęcią skorzystania z dotychczasowych warunków dla prosumentów, które zmienią się 1 kwietnia 2022 roku. Każdy, kto przed tym terminem choćby zgłosi się z wnioskiem o przyłączenie do sieci swojej instalacji PV, będzie traktowany według „starych zasad”.

Osoby zgłaszające przyłączenie po tym terminie będą podlegały nowym zasadom (znika dla nich system upustów, będą rozliczać się według zasad net-billingu). Posiadanie fotowoltaiki dalej będzie opłacalne, zwłaszcza przy stale rosnących cenach prądu, ale wydłuży się okres zwrotu z takiej inwestycji. Dlatego też przewidywane jest wyhamowanie rozwoju fotowoltaiki, przynajmniej w latach 2022-2023. Jednak o skali tego zjawiska przekonamy się dopiero po publikacji danych za II kwartał 2022 roku.

Przeczytaj też: Tauron mocno zwiększa udział w rynku energetyki słonecznej

Wprowadzenie zmian w przepisach argumentowano tym, że polska sieć dystrybucyjna zaczyna mieć spore problemy z dysponowaniem nadwyżkami energii z mikroinstalacji fotowoltaicznych.

Tauron sygnalizuje, że podobne problemy dotykają też duże farmy słoneczne. – Potencjał sieci w zakresie przyłączania źródeł do sieci dystrybucyjnej kurczy się. W niektórych miejscach sieć nie jest już w stanie przyjąć kolejnych dużych źródeł wytwórczych – mówi cytowany w komunikacie spółki Robert Zasina, prezes Tauron Dystrybucja.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies