Kamaz zostanie bez podzespołów Daimlera. Co dalej z nowoczesną linią produkcyjną kabin do ciężarówek?
Daimler Truck zareagował na agresję Rosji wobec Ukrainy odcinając się od produkcji na wschodzie. – Zdecydowaliśmy się zawiesić nasze aktywności biznesowe w Rosji ze skutkiem natychmiastowym – oświadczył koncern. Dla Kamaza Daimler był bardzo ważnym partnerem. Zaangażowanie biznesowe Daimler Truck w Rosji ma dwa wymiary.
Przeczytaj też: UE rozpoczyna ścisłą współpracę energetyczną z Norwegią. Na horyzoncie wodór
Kamaz otrzymuje od Daimlera gotowe zestawy podzespołów do montażu na miejscu. Działają w systemie CKD (completely-knocked-down), czyli na lokalnej linii montażowej składane są samochody od podstaw. Tak powstało już ponad 30 tys. pojazdów.
W Rosji ciężarówki Kamaz są produkowane od 2019 roku. Mają taką samą kabinę jak Mercedes Actros. Moce produkcyjne fabryki to 55 tys. kabin rocznie. Zainwestowano w nią ok. 200 mln. euro. Niemieckie media podają, że Daimler chce się pozbyć 15-procentowego pakietu udziałów w tej spółce.
Przeczytaj też: 1000 elektrycznych autobusów w Moskwie od Kamaza
Dla Kamaza, największego działającego w Rosji producenta branży motoryzacyjnej, to spory cios. W planach na następne lata miał zarówno produkcję ciężarówek elektrycznych, jak i projekty wodorowe. W styczniu br. Kamaz podpisał memorandum z Węgrami. Miałby tam powstać zakład produkujący ciężarówki elektryczne. Nasuwa się pytanie o potencjalne rynki zbytu dla produkowanych przez rosyjską firmę ciężarówek. Wszystko będzie zależało od sposobu zakończenia wojny w Ukrainie i sankcji nałożonych na rosyjskie przedsiębiorstwa. Współpraca z renomowanym koncernem Daimler uwiarygadniała Kamaza poza lokalnym rynkiem.
Zdjęcie: Wolfgang Hasselmann on Unsplash