Gdańsk nie chce więcej wydawać pieniędzy na autobusy z silnikami wysokoprężnymi
Gdańsk planuje zakup 40 autobusów elektrycznych. Skorzysta z dotacji na zakup zeroemisyjnych pojazdów z programu „Zielony transport publiczny” i z pieniędzy dostępnych w ramach Polskiego Ładu. Miasto czeka już na dostawę trzech elektrycznych busów Karsan Mini z Turcji. Dostawcę wybrano we wrześniu 2021 roku. Przetarg na kolejnych 18 egzemplarzy zostanie niebawem ogłoszony.
Przeczytaj też: Hiszpanie wygrali przetarg na obsługę roweru metropolitalnego w Trójmieście
Władze miasta zadeklarowały też, że nie będą więcej kupować autobusów z silnikami diesla.
– Pewien etap w historii gdańskiej komunikacji publicznej powoli dobiega końca. W gronie moich współpracowników podjęliśmy decyzję, że od dzisiaj nie kupujemy autobusów, które będą zasilane w sposób nieekologiczny, który powoduje duże straty dla środowiska. Myślimy nie tylko o nas samych, ale również o tych, którzy przyjdą po nas i o tym, w jakim mieście, w jakim kraju i na jakiej planecie chcemy żyć – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Przeczytaj też: Gdańsk i Gdynia pod wodą? Na razie to symulacja, ale jaka będzie ich przyszłość?
Zarządzający taborem chcą, by gdańszczanie mieli do dyspozycji środki transportu dopasowane do ich potrzeb. Dlatego miasto będzie zamawiać autobusy różnej wielkości. Do mini e-busów dołączą niebawem pojazdy przegubowe. Miasto rozdziela zamówienia autobusów i infrastruktury do ładowania. Pozwoli to lepiej dopasować dostępne na rynku rozwiązania do rzeczywistych potrzeb Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Dzięki zakupom nowych, przegubowych autobusów elektrycznych miasto będzie mogło wycofywać najbardziej wysłużone pojazdy z silnikami diesla.
Gdańsk interesuje się także nowoczesnym, ekologicznym transportem autonomicznym. Przeprowadził dwa pilotaże z wykorzystaniem autonomicznych e-busów.
Zdjęcie: mat. prasowe Karsan