14 największych firm ubezpieczeniowych deklaruje, że nie będzie ubezpieczać ropy naftowej z piasków roponośnych
Według nowego raportu Scorecard – Insure Our Future 2021, w którym przyjrzano się 30 największym światowym towarzystwom ubezpieczeniowym i reasekuracyjnym, instytucje ponoszą częściową odpowiedzialność za globalne niezadowalające tempo odchodzenia od paliw kopalnych. Ubezpieczanie inwestycji w paliwa kopalne oraz samych wydobywanych surowców ograniczy 14 poddanych analizie firm. Tylko trzy – Axa, Generali i Scorecard deklarują całkowite odcięcie się od ropy i gazu.
Badanie zostało przygotowane przez międzynarodową koalicję 26 organizacji z 14 państw. Insure Our Future podkreśla w raporcie, że przez rynek ubezpieczeniowy proces dekarbonizacji przebiega wolniej niżby mógł. Decyzje towarzystw ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych mają bezpośrednie przełożenie na to, w jakim kierunku rozwija się energetyka. Twórcy raportu nazywają rosnącą liczbę towarzystw deklarujących brak dalszych możliwości wiązania się z sektorem ropy i gazu oraz węgla „efektem domina”. Ogólnoświatowy trend odchodzenia od węgla spowodował podjęcie stosownych decyzji u gigantów sektora ubezpieczeń.
Przeczytaj też: Ile kosztuje nas Turów? Powstał specjalny licznik.
Ciekawy jest polski wątek badania. Aktywiści związani z organizacją „Rozwój Tak – Odkrywki Nie” zwracają uwagę, że działanie firm reasekuracyjnych umożliwiające wspieranie takich inwestycji jak Turów, kładzie na szali reputację Swiss Re, Munich Re, Hannover Re, Gen Re (Berkshire Hathaway), Lloyd's of London i VIG Re, które to są reasekuratorami PZU. Gdyby postępowały w stanowczy sposób – PZU zostałoby zmuszone do wycofania się z ubezpieczania inwestycji węglowych PGE.
Przeczytaj też: Polska elektrowni na szczycie listy największych trucicieli w Europie
Tylko całkowite odcięcie się od ubezpieczania ropy, gazu i węgla oraz inwestycji w paliwa kopalne pozwoli przyspieszyć procesy realnie redukujące ilość emitowanego CO2. Od 2017 roku przybywa firm, które wycofują się z finansowania i ubezpieczania paliw kopalnych. Dotychczas takie działania podjęło 35 firm, 12 od zeszłego roku. Szanse na ubezpieczenie paliw kopalnych dają jeszcze firmy z USA, Bermudów, a w Europie brytyjski Lloyd’s of London, który jest reasekuratorem PZU. Polski ubezpieczeniowy gigant nie zadeklarował jeszcze odejścia od finansowania paliw kopalnych, intensywnie jednak włącza się w inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE). Sam Lloyd’s zadeklarował w 2020 roku, że wycofa się z inwestycji mających negatywny wpływ na klimat, środowisko i zdrowie. Jednak w życie będzie te deklaracje wcielał po 2030 roku, póki co wspiera projekty związane z węglem i wydobyciem ropy na Alasce.
Wskazano, że najwięcej punktów za działalność proklimatyczną otrzymały trzy towarzystwa: Aviva, Allianz i AXA. To instytucje, które zainicjowały powstanie sojuszu towarzystw Net-Zero Insurance Alliance. Sojusz tworzyło początkowo osiem instytucji, dziś jest już w nim trzynaście.
Badanie przeprowadzono w formie ankietowej, wsparto je informacjami pochodzącymi z publicznych źródeł.
Zdjęcie: Albert Hyseni on Unsplash