Po przeanalizowaniu dziesiątek tysięcy prac wniosek jest jeden: klimatyczni sceptycy wśród naukowców to odosobnione przypadki
Wzrósł odsetek publikacji naukowych potwierdzających, że to działalność ludzi jest przyczyną zmian klimatu. Obecnie aż 99,9 proc. z 88,1 tys. zrecenzowanych artykułów naukowych z obszaru klimatu potwierdza antropogeniczny charakter zmian, z jakimi mamy do czynienia w atmosferze ziemskiej. Jeszcze w 2013 r. odsetek ten wynosił 97 proc., co według klimatycznych denialistów uzasadniało wciąż pokutujący m.in. w Polsce pogląd, że „naukowcy są podzieleni w sprawie zmian klimatu”.
Przeczytaj też: Zielona UE kupuje polską energię z węgla. Dlaczego?
– Jesteśmy praktycznie pewni, że konsensus naukowy wynosi teraz znacznie ponad 99 proc. i jeśli chodzi o jakąkolwiek sensowną debatę publiczną na temat przyczyn zmian klimatu, to w zasadzie sprawa jest zamknięta – powiedział Mark Lynas, członek Alliance for Science w Cornell Uniwersity i główny autor artykułu analizującego dorobek naukowców w latach 2012-2020.
Ostatnie lata przyniosły znaczący postęp prac naukowych dotyczących klimatu. Świat nauki jest też coraz bardziej kategoryczny w swoich ostrzeżeniach: potrzeba pilnych działań, by redukować emisję CO2 do atmosfery. W przeciwnym wypadku ludzkość będzie mierzyć się z coraz poważniejszymi problemami, o których mówi np. ostatni raport IPCC.
Przeczytaj też: Zielona trasa koncertowa Coldplay z przystankiem w Warszawie
Również ostatnia nagroda Nobla z fizyki przyznana została trzem naukowcom, którzy używając modeli fizycznych, udowodnili związek między wyższym stężeniem CO2 a globalnym ociepleniem. Więcej o ich badaniach i uzasadnieniu dla nagrody przeczytasz w green-news.pl tutaj.