W sierpniu sprzedż aut z wtyczką osiągnęła w Norwegii spektakularny poziom. Kraj pobił własny rekord z grudnia 2020 roku
W sierpniu br. w Norwegii 72 proc. wszystkich nowo rejestrowanych samochodów osobowych stanowiły pojazdy elektryczne. Był to pierwszy miesiąc, w którym we wszystkich częściach kraju zanotowano ponad 50-proc. udział aut na prąd w nowych rejestracjach. Poprzednim rekordowym miesiącem dla tego kraju był grudzień 2020 roku, kiedy to sprzedaż e-aut sięgnęła 67 proc. rynku ogółem. Dla porównania w sierpniu 2020 roku odsetek ten wynosił poniżej 50 proc.
Przeczytaj też: Redukcja emisji z transportu o 100 proc.? Sposób jest jeden
To wszystko oznacza, że w ubiegłym miesiącu w Norwegii zarejestrowano 11,8 tys. e-aut. Dla porównania w całej Polsce jest ich nieco ponad 13 tys.
Najchętniej kupowanymi w Norwegii modelami są Tesla Model Y (1309 sztuk), Ford Mustang Mach-E (907 sztuk) i Volkswagen ID.4 (861 sztuk). Norwegia w 2025 roku chce zakończyć sprzedaż nowych samochodów spalinowych. Pierwsze zachęty dla elektromobilistek i elektromobilistów pojawiły się tam już ponad 20 lat temu.
Przeczytaj też: Amerykański gwiazdor nienzawidzi Norwegii?
Nowym wyzwaniem dla kraju będzie zbudowanie sieci stacji ładowania. Eksperci szacują, że dziś w kraju brakuje około 500 szybkich ładowarek. Norweskie Stowarzyszenie Elektromobilności wspiera rząd w działaniach mających podnieść szeroko rozumianą dostępność szybkiej infrastruktury do ładowania. Sekretarz generalna Stowarzyszenia, Christina Bu, mówiła niedawno w lokalnych mediach, że nie do pomyślenia jest fakt, że w Norwegii można niemal wszędzie bez kłopotu zapłacić kartą za skorzystanie z toalety, a nie można płacić w ten sposób za ładowanie samochodów.
W Polsce na razie tylko jedna firma oferuje szybkie stacje ładowania umożliwiające płacenie bezpośrednio kartą. Produkuje je zielonogórska Ekoenergetyka Polska. Taki standard upowszechni się w naszym kraju, kiedy znikną bariery regulacyjne dotyczące e-faktur, e-paragonów i kas fiskalnych.
W 2020 roku w Norwegii było około czterech tys. szybkich stacji ładowania. Norweskie Stowarzyszenie Elektromobilności ocenia, że rocznie powinno przybywać tysiąc takich stacji.