Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosił drugi konkurs w ramach programu priorytetowego „Zielony transport publiczny”. Jego celem jest wsparcie samorządów w zakupie autobusów elektrycznych bateryjnych i wodorowych oraz infrastruktury do ich ładowania (tankowania).

Do miast trafi łącznie 1,2 mld zł. – W ramach drugiego konkursu w programie „Zielony transport publiczny”, który NFOŚiGW planuje refinansować z Krajowego Planu Odbudowy, wesprzemy samorządy w zakupie ok. 760 nowych autobusów zeroemisyjnych, również na potrzeby samorządowego transportu lokalnego – szacuje prezes Funduszu Maciej Chorowski.

Samorządy będą mogły ubiegać się o dofinansowanie od 20 do 80 proc. kosztów zakupu lub leasingu pojazdów i kształcenia kierowców, a także do 25 proc. kosztów budowy i modernizacji infrastruktury. Wielkość pomocy zależy od liczby mieszkańców i rodzaju transportu, a nabór będzie się odbywał w trybie konkursowym. Wnioski będzie można składać od września do 20 grudnia br.

Przeczytaj też: Wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości kto odpowiada za większą emisję CO2

Duże miasta (powyżej 100 tys. mieszkańców) zostały już wcześniej objęte obowiązkiem przestawienia się na czysty transport (praktycznie do 2030 roku). Obiecano im jednak pomoc w realizacji tego celu. Obecnie trwają negocjacje z wnioskodawcami pierwszego konkursu. W nowym naborze preferowane są jednak samorządy mniejszych miast. Są one zagrożone zarówno skutkami smogu, jak i wykluczeniem transportowym obejmującym łącznie kilkanaście milionów Polaków. Organizatorzy szacują, że „Zielony transport publiczny” pozwoli zmniejszyć emisję CO2 o ponad 18 tys. ton rocznie, a także poprawić jakość powietrza przez ograniczenie emisji pyłów zawieszonych i tlenków azotu.

Przeczytaj też: Wysłużone gimbusy zastąpią nowoczesne elektrobusy

Autobusy elektryczne będą mogły poruszać się w strefach czystego transportu. Całkowity koszt użytkowania autobusu elektrycznego na baterie w dziesięcioletniej perspektywie jest niższy niż w przypadku spalinowych i gazowych odpowiedników. Dzięki dopłatom z publicznych pieniędzy po polskich drogach jeździ już poand 500 e-busów. Od początku 2021 roku zarejestrowano w Polsce 100 zeroemisyjnych autobusów, co w porównaniu z pierwszym półroczem 2020 r. oznacza wzrost o 49 proc. r.d.r.

Operatorzy kupując elektryczne autobusy chcą coraz częściej zapewnić im zieloną energię. W zajezdniach autobusowych pojawiają się zatem panele fotowoltaiczne. Dodatkowo np. zajezdnia przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie ma zostać wyposażona w małe turbiny wiatrowe, podobne do tych działających już na dachu urzędu dzielnicy Ursynów.

Od 1.09 ⁦@NFOSiGW⁩ czeka na wnioski na zakup autobusów 0-emisyjnych, w tym dla transportu lokalnego. Preferencje dla samorządów mniejszych, mniej zamożnych, z problemami strukturalnymi - zgodnie z #KPO

⁦@KurtykaMichal⁩ ⁦@Ireneusz_Zyska⁩ https://t.co/sh9Pot4xI5

— Artur Lorkowski (@MFAClimateEnvoy) July 23, 2021