W poniedziałek 26 kwietnia br. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zaalarmował, że w części Warszawy istnieje duże ryzyko przekroczenia docelowego średniorocznego poziomu zanieczyszczenia powietrza benzo(a)pirenem. Dzielnice, w których w związku ze słabą jakością powietrza od 26 kwietnia br. należy ograniczyć rozpalanie grilli, ognisk i rekreacyjne korzystanie z kominków to: Mokotów, Ochota, Ursus, Wawer, Wesoła, Wola i Włochy. Bezwględnie należy także zaniechać używania dmuchaw do liści.

Przeczytaj też: W Warszawie wystartował licznik kopciuchów

Benzo(a)piren jest składnikiem pyłu zawieszonego PM10, który jest z kolei składnikiem smogu. Nazywany jest często „cichym zabójcą” i stanowi jedno z najgroźniejszych dla zdrowia zanieczyszczeń. Benzo(a)piren jest niewidoczny gołym okiem, rakotwórczy i kumuluje się w organizmie. W wymienionych dzielnicach obowiązują działania określone przez Zarząd Województwa w Programie ochrony powietrza dla poziomu 1 (kolor żółty). Obowiązuje też zakaz korzystania z instalacji do spalania biomasy drzewnej (kominków, piecyków kominkowych, piecyków ozdobnych) – nie ma on zastosowania jeśli jest to jedyne źródło ciepła lub gdy do lokalu nie jest dostarczana energia elektryczna wskutek awarii. Uchwała w tej sprawie została przyjęta we wrześniu 2020 roku.

Przeczytaj też: Kraków z pierwszym wyrokiem za plaenie w piecu

Warszawa w ostatnich miesiącach najwyraźniej przegrywa walkę o czyste powietrze i nakłada kolejne ograniczenia na mieszkańców, choć to na władzach spoczywa ciężar odpowiedzialności za realne zmiany. Przypomnijmy, że nadal nie została wymieniona większość miejskich kopciuchów. Nikt nie wie też, ile pojazdów niespełniających norm emisji codziennie wjeżdża do miasta. Strefy czystego transportu też nie udało się ustanowić. Jednocześnie brakuje czujników, które mierzyłyby jakość powietrza i dawały pełny obraz skali problemu.

W grudniu 2020 roku po raz pierwszy w Warszawie wprowadzono czasowy zakaz palenia w kominkach i rozpalania grilli. Pisałam o tym tuż po wprowadzeniu ograniczeń. Prezydent Warszawy ogłasza, że miasto dąży do neutralności klimatycznej, ale na razie nie potrafi rozwiązać najbardziej palących problemów.

Jakość powietrza w całym kraju pozostawia wiele do życzenia. Warto tu przypomnieć, że 22 lutego 2018 r. Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że Polska naruszyła unijne prawo w dziedzinie jakości powietrza, a dopuszczalne stężenia PM10 były przekraczane w sposób ciągły.

Zdjęcie: Maude Frédérique Lavoie on Unsplash