Umiejętność właściwego odczytywania etykiet energetycznych jest ważna. Dlatego warto uczyć jej już w szkole podstawowej
Od 1 marca obowiązują nowe etykiety energetyczne. Opisują one m.in. energochłonność AGD i RTV i są umieszczane na produktach dostępnych w sklepach: lodówkach, telewizorach czy pralkach. Dla klientów to dość istotna zmiana – nie znajdą już na urządzeniach w sklepie np. symbolu A+++, którym wcześniej oznaczano =najbardziej wydajny sprzęt. Plusy znikają, wraca skala od A do G. Jak czytać nowe etykiety energetyczne?
Przeczytaj też: W 2020 roku Niemcy najwięcej energii wyprodukowali z wiatru
Odpowiedzi na to pytanie udziela Tauron, który przygotował materiały edukacyjne dla rodziców i nauczycieli. Można je znaleźć pod adresem edukacja.bezpieczniki.tauron.pl. Z pomocą tej platformy łatwiej wyjaśnić dzieciom, jakie zmiany zaszły w zakresie etykiet i po co się je stosuje. Firma zapewnia, że po lekcji przeprowadzonej według jej scenariusza uczeń będzie potrafił określić klasę energetyczną urządzenia, porównać pod względem energetycznym dwa urządzenia tej samej klasy oraz odczytać informacje zawarte na etykiecie produktu.
Te umiejętności przekładają się na wymierne korzyści. Za sprawą etykiety klient może wybrać nie tylko mniej energochłonne (a zatem tańsze w eksploatacji) urządzenie – z oznaczenia dowie się także, jakie jest zużycie wody pralki czy zmywarki oraz poziom emitowanego przez sprzęt hałasu. Celem nadrzędnym jest jednak ochrona środowiska naturalnego. Tauron powołuje się na badania, z których wynika, że gdyby wszyscy w Europie wymienili ponad 10-letnie urządzenia na nowe, rocznie pozwoliłoby to zaoszczędzić 20 miliardów kWh energii elektrycznej. W efekcie do powietrza trafiłoby znacznie mniej dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji.
Przeczytaj też: Koniec z przywilejami dla kierowców, najważniejsi są piesi
Osoby zainteresowane najwydajniejszymi urządzeniami powinny teraz szukać oznaczeń C oraz D na etykietach. Na razie klasy A i B nie będą używane – branże AGD i RTV rozwijają się na tyle szybko, że wykorzystanie dwóch pierwszych liter alfabetu już teraz wiązałoby się z koniecznością kolejnej zmiany etykiet w nieodległej przyszłości. Nowe symbole pojawią się także na lampach i innych źródłach światła. Nastąpi to 1 września 2021 roku.