Początek 2021 roku jest w Polsce wyjątkowo zimny, ale to nie koniec problemu ze zmianami klimatu. Ubiegły rok był jednym z najcieplejszych w historii pomiarów
Jeden z polskich publicystów, znany klimatyczny denialista (a przy tym antyszczepionkowiec), opublikował na TT zdjęcie zaśnieżonej ulicy pisząc „To mówicie, że jest globalne ocieplenie?”. Wywołał tym burzę, bo na szczęście przybywa osób mających pełną świadomość, że zmiany klimatu to nie powod do drwin tylko poważny problem. Naukowcy regularnie biją na alarm, że to najważniejsze wyzwanie, z jakim ludzkość musi się zmierzyć.
Przeczytaj też: Z tymi plastikowymi przedmiotami pożegnasz się w 2021 roku
W Polsce nadal jednak nie brakuje osób gotowych wierzyć „czołowym publicystom”. Dlatego przypominamy, jakie są fakty:
Być może po takich mrozach, jakie zawitały właśnie w Polsce, w 2021 r. roczna średnia temperatur w kraju będzie niższa od tej z ostatnich lat. Opady śniegu są pozytywnym sygnałem, bo topniejąc podnoszą poziom wód gruntowych. Natomiast z jednego zjawiska pogodowego nie można wyciągnąć wiarygodnych wniosków co do długotrwałego trendu.
Podsumowując: nic się nie zmienia. Globalne ocieplenie trwa, kryzys klimatyczny cały czas zagraża ludzkości. To, jak globalne temperatury zmieniają się od 1851 roku, widać poniżej: