Prezydent miasta, Rafał Trzaskowski zapowiada zarówno redukcję emisji CO2, jak i przeciwdziałanie anomaliom, z którymi już mamy do czynienia
W czwartek 4 lipca Rada Miasta Warszawy przyjmie miejski plan dla klimatu. Będzie on zawierał również wizję adaptacji zmian klimatu. – Dokument ten zakłada dostosowanie do wszystkich anomalii pogodowych: wichur, powodzi, upałów, których doświadczyliśmy choćby kilka dni temu – zapowiada prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Jego zdaniem miasta muszą być w awangardzie walki ze zmianami klimatu. – Podpisaliśmy porozumienie o współpracy w tej sprawie z Paryżem. Byłem również na dużej konferencji w Londynie. Szereg dużych europejskich miast chce obniżyć emisję o połowę do 2030 roku – mówi Trzaskowski.
Działania dla klimatu Warszawa zamierza podzielić na cztery obszary:
– Chcemy dopłacać oraz sami inwestować w OZE. W 2018 r. Warszawa dopłaciła do 200 tego typu projektów, w tym już do 1700 – mówi prezydent miasta. Jak pisaliśmy wcześniej, aktywiści przekazali niedawno Rafałowi Trzaskowskiemu apel o stworzenie obywatelskiego panelu klimatycznego. Chodzi o to, by zorganizować nową w Polsce platformę do wymiany poglądów i obywatelskiego wpływu na polityków. Stu mieszkańców i mieszkanek miasta wspólnie z ekspertami ma debatować o tym, co należy robić, by przeciwdziałać zmianom klimatu. Taki panel w Warszawie również powstanie.
Z ciekawością będziemy czekać na szczegóły zapowiadanych przez Rafała Trzaskowskiego planów. We wszystkich czterech wyznaczonych przez niego obszarach miasto ma dużo do zrobienia. Komfort życia obniża tu tzw. „betonoza”, czyli brak drzew, które równoważyłyby klimat w mieście. Z kolei rozwój transportu publicznego powinien być prawdopodobnie powiązany z ograniczaniem liczby samochodów, które poruszają się po ulicach stolicy. Obecnie w Warszawie przypada ponad 700 aut na 1000 mieszkańców, podcza gdy Berlin ograniczył tę liczbę do 250.