Sytuacja w niektórych dzielnicach Warszawy jest dramatyczna. Mazowiecki Urząd Wojewódzki zakazał, po raz pierwszy, rekreacyjnego palenia w kominkach. Informacja trafiła najpierw do osób, które mają pobraną aplikację Regionalny System Ostrzegania
Efektów walki ze smogiem w Warszawie, póki co, brak. Dziś sytuacja w niektórych dzielnicach wymagała zdecydowanej interwencji. Mazowiecki Urząd Wojewódzki po raz pierwszy skorzystał z możliwości nałożenia zakazu palenia w kominkach. Informacja trafiła do osób, które mają pobraną aplikację Regionalny System Ostrzegania, informowały o tym również urzędy dzielnic i organizacje pozarządowe. Ograniczenia dotyczą dzielnic: Rembertów, Wawer i Wesoła oraz powiatów wołomińskiego i legionowskiego.
Przeczytaj też: Przykręć kaloryfer, bądź zdrowszy
Sytuacja jest na tyle zła, że władze zalecają pozostanie w domach i ograniczenie wietrzenia, a także zakazują rekreacyjnego palenia w kominkach, rozpalania grilli i ognisk. Takie uprawnienia władze Mazowsza zyskały we wrześniu 2020 roku, kiedy to został uchwalony Program Ochrony Powietrza dla województwa mazowieckiego. Dzięki pionierskim przepisom możliwe jest zakazywanie palenia w kominku (jeśli nie jest on jedynym źródłem ciepła w budynku), kiedy prognozy dotyczące zanieczyszczenia pyłem PM10 przewidują przekroczenie średniej dobowej wartości 50 µg/m3.
Przeczytaj też: Uprawy w miastach, przyszłość ekologicznego rolnictwa
Szczególnie narażeni są dziś seniorzy, małe dzieci i kobiety w ciąży. Wdychanie tak zanieczyszczonego powietrza zwiększa podatność na infekcje górnych dróg oddechowych. Tracimy bariery ochronne i jesteśmy bardziej narażeni na wirusy, w tym COVID-19. Dr Maciej Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, ostrzegał w radio RDC, że takie stężenie pyłów zawieszonych, jakie odnotowano w Wawrze, Rembertowie i Wesołej u wielu mieszkańców zaostrzy objawy astmy, obturacyjnej choroby płuc, problemów kardiologicznych, a nawet niewydolności oddechowo-krążeniową.
– Tak wysokie stężenie pyłów zawieszonych wpływa na zdrowie populacyjne. Szacuje się, że około 40 do 45 tys. zgonów rocznie w Polsce ma bezpośredni związek z zanieczyszczenim powietrza. Zalecenie „zostań w domu” i w kwestii COVID, i smogu zdaje się być najlepszym rozwiązaniem na najbliższy czas – tłumaczył lekarz.
Poniżej oryginał warszawskiego alertu: