Największa z polskich grup energetycznych zapowiada gigantyczne inwestycje w ciągu nadchodzącej dekady
Polska Grupa Energetyczna zaprezentowała niektóre elementy swojej nowej strategii do 2030 r. z pespektywą do 2050 r. Zgodnie z oczekiwaniami, o których pisaliśmy np. tutaj, PGE chce przejść do całkowicie wolnej od CO2 przyszłości. Pełna neutralność klimatyczna ma być zagwarantowana dopiero w 2050 r. Do roku 2030 spółka zainwestuje 75 mld zł w nisko- i zeroemisyjne źródła energii: farmy wiatrowe na morzu i lądzie, fotowoltaikę oraz turbiny gazowe.
Przeczytaj też: Trwa energetyczna transformacja biznesu Solorza
– Polacy chcą mieć dostęp do taniej energii wytwarzanej w taki sposób, by nie szkodzić środowisku – mówił podczas konferencji wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Prezes PGE Wojciech Dąbrowski zwrócił uwagę na dużo bardziej prozaiczny powód szybkiego odchodzenia od węgla: jeśli grupa nie pozbędzie się węglowego balastu w ciągu około półtora roku, konieczne będzie złożenie wniosku o jej upadłość.
Przy obecnych cenach CO2 wytwarzanie energii z węgla staje się coraz mniej rentowne. Jednocześnie banki i fundusze dają gorsze warunki finansowania nawet na zielone projekty podmiotom, które nadal prowadzą węglowy biznes. Posiadanie aktywów węglowych odcina grupę od korzystnego finansowania. Również warunki ubezpieczania biznesu są dużo mniej korzystne.
– Dlatego naszym zdaniem optymalne byłoby wydzielenie aktywów węglowych do końca 2021 r. Zależy nam, by jak najszybciej ruszyć z wielkim programem inwestycyjnym. Aby pozyskać atrakcyjne finansowanie, potrzebujemy jak najszybciej wydzielić aktywa węglowe – mówił Wojciech Dąbrowski.
Przeczytaj też: Synthos plus Vattenfall równa się morskie farmy wiatrowe?
Nowa strategia grupy przewiduje, że w pierwszym okresie po wydzieleniu węglowych elektrowni i kopalni jej moce wytwórcze spadną. Wśród aktywów spółki zostaną OZE, sieci dystrybucyjne, ciepłownictwo i elektrownie gazowe. Taki portfel ma być bazą do zadłużania się pod zielone inwestycje.
Do 2030 roku spółka chce wytwarzać dodatkowo co najmniej 3 GW z fotowoltaiki, 1GW z farm wiatrowych na lądzie, natomiast z wiatraków na morzu 2,5 GW (później PGE chce rozwijać kolejne projekty, by przekroczyć moc 6,5 GW).
– W perspektywie 2030 r. chcemy dojść do 15 GW zainstalowanych mocy, a w 2050 roku przekroczyć 20 GW – powiedział Dąbrowski, zastrzegając, że te założenia nie uwzględniają ewentualnych akwizycji.