Rynek ekologicznej żywności w Polsce dynamicznie rośnie. W latach 2011-2018 jego wartość powiększyła się w Polsce trzykrotnie i w 2018 r. przekroczyła 1 mld zł brutto – wynika z danych banku BNP Paribas. Kwota wydaje się duża, ale to wciąż 20 razy mniej niż w Niemczech.

Przeczytaj też: Radość, że Polacy jedzą mniej mięsa, była przedwczesna

Biorąc pod uwagę, że produkcja żywności to największy i najważniejszy sektor gospodarki, a przy tym wywierający ogromny wpływ na ekosystem, każde ograniczenie negatywnego oddziaływania na planetę ma wielką wartość. Komisja Europejska wyznaczyła bardzo ambitny cel – do 2030 roku 25 proc. upraw w UE ma spełniać standardy rolnictwa ekologicznego. W 2017 r. całkowita powierzchnia gruntów rolnych pod uprawy ekologiczne w Unii Europejskiej sięgnęła 12,6 mln ha, czyli 7 proc. całości. W Polsce stanowiła 3,4 proc.

Potencjał wzrostu jest zatem bardzo duży. Wartość polskiego rynku, przekraczająca 1 mld zł, odpowiada ok. 0,3 proc całego rodzimego rynku produktów spożywczych. Polski konsument na produkty ekologiczne wydaje średnio około 25 zł rocznie. To mniej niż jedna dziesiąta unijnej średniej.

– Nie mam wątpliwości, że segment żywności ekologicznej będzie rósł, być może nawet szybciej niż dotychczas. Polacy są coraz bardziej świadomi ekologicznie i decyzje przy sklepowej półce podejmują z namysłem. Bank BNP Paribas, jako Bank Zielonych Zmian, zamierza napędzać tę ekologiczną rewolucję. Jako lider finansowania sektora rolno-spożywczego, wspieramy największych w kraju producentów organicznej żywności – mówi Dariusz Maciołek, dyrektor zarządzający pionu marketingu, komunikacji, zaangażowania społecznego w BNP Paribas.

Przeczytaj też: Ta dieta jest zdrowa i dla Ciebie i dla planety

W 2018 r. wartość globalnego rynku produktów ekologicznych wyniosła 90 mld euro. Światowym liderem są Stany Zjednoczone, odpowiedzialne za niemal połowę tej kwoty (40 mld euro). W Europie przodują Niemcy (10 mld euro) i Francja (7,9 mld euro). Światową czołówkę gonią Chiny (7,6 mld euro).