Mieszkańcom Krakowa nie trzeba tłumaczyć, jak olbrzymim problemem miasta jest smog. Jednym ze źródeł zanieczyszczeń powietrza jest transport samochodowy. Dlatego tak ważne jest, by przesiadać się do pojazdów nisko- i bezemisyjnych. Władze mogą wspierać rozwój elektromobilności wśród swoich mieszkańców, ale większy wpływ mają na promowanie tej idei w komunikacji miejskiej. Okazuje się, że potrafią z tego korzystać.

Przeczytaj też: Solaris prezentuje autobus miejski napędzany wodorem

We flocie krakowskiego MPK jest obecnie 28 autobusów elektrycznych (pierwsze pojawiły się na drogach w roku 2016). W ciągu roku pojawi się kolejnych 50. Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) i Santander Bank Polska, które dotarczyły spółce Solaris Bus & Coach ponad 165 mln zł finansowania na dostarczenie maszyn. Oznacza to dalszą rozbudowę taboru o pojazdy tej marki – póki co po ulicach Krakowa jeździ przeszło 400 Solarisów.

Każdy z elektrycznych autobusów dostarczonych przez polskiego producenta (obecnie należy on do hiszpańskiej grupy CAF) będzie mógł pomieścić 141 pasażerów, z czego 43 osoby będą mogły skorzystać z miejsc siedzących. Pojazdy elektryczne dla Krakowa zostaną wyposażone w monitoring, system informacji pasażerskiej, klimatyzację, ładowarki USB oraz elektryczny system ogrzewania. Na temat tego zakupu pisaliśmy w serwisie green-news.pl jeszcze w ubiegłym roku, chociaż wtedy mowa była dopiero o przetargu.

Przeczytaj też: Trolejbus Solarisa użyty w testach pierwszej drogi elektrycznej

Zeroemisyjny tabor po rozbudowie będzie stanowił 14 proc. wszystkich autobusów należących do krakowskiego MPK. Miasto jest zatem na początku drogi. Podobnie wygląda to w stolicy. Na ulicach Warszawy pojawi się 130 nowych elektrycznych Solarisów, ale w stołecznym taborze znaleźć można znacznie więcej autobusów tej marki zasilanych paliwami kopalnymi. Zmiany jednak postępują – we wrześniu 2019 r. green-news.pl pisał, że Solaris dostarczył autobusy elektryczne do 16 polskich miast i po ulicach jeździ łącznie 118 takich maszyn. Duże zamówienia z Warszawy czy Krakowa zauważalnie poprawią ten wynik.