Giełdowy Unimot idzie w ślady Orlenu i będzie rozwijał farmy słoneczne
Przy okazji publikacji wyników finansowych za I kw. 2020 r. Unimot ujawnił, że rozwija nową gałąź działalności.
– Rozpoczęliśmy już sprzedaż instalacji fotowoltaicznych o mocy 100-200 kilowatów pod marką Avia Solar. W pierwszej kolejności ofertę kierujemy do naszych wieloletnich partnerów biznesowych. Chcielibyśmy instalować ok. 20 MW instalacji rocznie i osiągnąć poziom 69 MW do 2023 roku. Przychody z tego tytułu powinny wynieść ok. 276 mln zł do 2023 roku – powiedział Marcin Ludwicki, prezes Unimot Energia i Gaz. Nowa marka nazywa się Avia Solar.
Za trzy lata Unimot chce mieć ok. 150 handlowców sprzedających instalacje fotowoltaiczne i 100 ekip instalacyjnych.
Przeczytaj też: Enea i Energa wyceniają Ostrołękę na węgiel na 0 zł
– Od dłuższego czasu przyglądaliśmy się segmentowi fotowoltaiki, ale chcieliśmy wejść na ten rynek, kiedy będziemy mieli pewność, że jesteśmy na ten krok dobrze przygotowani. To nie jest nasze ostatnie słowo, mamy jeszcze spółkę Tradea, która również pracuje nad rozpoczęciem działań w obszarze fotowoltaiki. Mówimy tu o farmach fotowoltaicznych – wyjaśnił prezes Unimotu Adam Sikorski.
Przeczytaj też: Wiatr i fotowoltaika cenowo nokautują węgiel
Rynek energetyki słonecznej rozwija się w Polsce w rewolucyjnym wręcz tempie. W porównaniu z tym, co osiągają inne kraje, nadal jesteśmy na wczesnym etapie rozwoju. Oznacza jednak to szerokie perspektywy wzrostu. Nowe instalacje fotowoltaiczne powstają bardzo szybko nawet mimo koronawirusa. Dosłownie dzień wcześniej o planach rozwoju fotowoltaiki przypomniał Orlen, który otworzył nową mikroinstalację w Płocku i szykuje całe portfolio nowych projektów na własnych gruntach.