Do 2028 roku grupa planuje sprzedać 22 miliony pojazdów elektrycznych na całym świecie. ID.3 na ulicach Europy pojawi się latem przyszłego roku
Pierwszy z nowej generacji elektrycznych samochodów Volkswagena, biały ID.3, zjechał dziś z taśmy produkcyjnej w fabryce VW w Zwickau. W ciągu nadchodzącej dekady, czyli do 2028 r., grupa planuje sprzedać 22 miliony pojazdów elektrycznych na całym świecie. W samym Zwickau w przyszłym roku produkcja osiągnie poziom 300 tys. aut.
Przeczytaj też: Nowy elektryczny koncept Nissana
Zdaniem prezesa Volkswagena można już mówić o przełomie. Faktycznie wprowadzenie na rynek ID.3 zdaje się przybliżać moment, w którym auta elektryczne będą w stanie konkurować cenowo ze spalinowymi. Wersja podstawowa kosztuje w Niemczech poniżej 30 tys. euro, czyli około 130 tys. zł. Zasięg to 330 kilometrów, co pozwala już na w miarę komfortowe podróże na większe dystanse, a nie tylko poruszanie się po mieście. Takie parametry zdają się przemawiać do konsumentów, bo zaliczkę wpłaciło już około 35 tys. osób. ID.3 zostanie wprowadzony niemal równocześnie na rynkach w całej Europie latem 2020 r.
Jak deklaruje Volkswagen, wytwarzanie ID.3 jest neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla. W energochłonnej produkcji ogniw akumulatorowych dla ID.3 wykorzystywana jest wyłącznie energia z odnawialnych źródeł. Emisje z całego procesu produkcyjnego, których obecnie nie daje się uniknąć, mają być kompensowane, ale już w dość egzotyczny sposób, bo m.in. poprzez inwestycje w projekt klimatyczny „Katingan Mataya Forest Protection” na indonezyjskiej wyspie Borneo.
Przeczytaj też: Elektryczne auta od Bolt niedługo na ulicach Warszawy
Plany Volkswagena mocno wspiera kanclerz Angela Merkel. W niedzielę zapowiedziała, że jeśli chodzi o przeszkodę, jaką dzisiaj stanowi niewystarczająco rozwinięta sieć punktów ładowania samochodów elektrycznych, to do 2030 r. zostanie ona całkowicie zniesiona. W Niemczech powstanie milion ładowarek wobec około 20 tysięcy obecnie. Dla porównania przypomnę tylko, że w Polsce do dzisiaj nie dorobiliśmy się ich nawet tysiąca.