Od dawna oczekiwane pomysły na działania mające poprawić jakość powietrza w stolicy przedstawił dziś prezydent miasta Rafał Trzaskowski
Smog w Warszawie może nie jest tak dokuczliwy jak wcześniej w Krakowie, ale i tak jakość powietrza jest zła i systematycznie się pogarsza. Władze stolicy przedstawiły dziś plan działań, które mają doprowadzić do jej poprawy. Większość elementów tego planu ma zostać zrealizowana już w przyszłym roku.
Przeczytaj też: Poznań ma najszybsze ładowarki pojazdów elektrycznych
Przede wszystkim miasto chce podnieść stawki za postój samochodami z silnikami spalinowymi w strefie płatnego parkowania. Ma to zniechęcić mieszkańców i turystów do wjazdu pojazdami mechanicznymi do centrum stolicy. W Warszawie ruch uliczny jest jednym z głównym czynników generujących smog. Niestety, proponowane podwyżki są niewielkie, więc mogą nie przynieść oczekiwanych przez magistrat efektów.
I tak pierwsza godzina postoju ma kosztować 3,9 zł (obecnie 3 zł), druga 4,6 zł (dziś 3,6 zł), trzecia – 5,5 zł (zamiast obecnych 4,2 zł), a każda następna 3,9 zł (dziś 3 zł). Ponadto stolica zamierza ze strefy płatnego parkowania wydzielić podstrefę w ścisłym śródmieściu, gdzie parkowanie będzie droższe. Tu pierwsza godzina postoju ma kosztować 4,9 zł a później – 7 zł. Planowane jest też poszerzenie strefy o tereny m.in. na Woli, Pradze, Mokotowie i Ochocie. Wszystkie te zmiany miałyby zacząć obowiązywać już w przyszłym roku.
Przeczytaj też: Elektryczne auta Bolt wkrótce w Warszawie
Inne pomysły władz stolicy na walkę ze smogiem to m.in. wprowadzenie strefy, w której wjazd byłby możliwy tylko dla pojazdów zeroemisyjnych, a więc np. samochodów elektrycznych. Miałby też zostać wprowadzony zakaz palenia paliwami stałymi, np. węglem. Szczegółów w tej sprawie jednak nie przekazano.