Partnerzy strategiczni
Orlen
Trzeci projekt do kompletu. Baltica 1 z decyzją środowiskową, grudniowa aukcja nabiera rumieńców

Były obawy o to, że zabraknie projektów na grudniową aukcję URE dla morskich farm wiatrowych. Tymczasem Polska Grupa Energetyczna ogłosiła, że otrzymała decyzję środowiskową dla planowanej farmy Baltica 1. Oznacza to jedno: już teraz na stole są trzy projekty gotowe na grudzień

PGE poinformowała 3 listopada, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla morskiej farmy wiatrowej Baltica 1. Uzyskanie jej oznacza jedno – projekt będzie mógł wystartować w aukcji Urzędu Regulacji Energetyki zaplanowanej na 17 grudnia 2025 roku.

Podczas aukcji projekty offshore wind (morska energetyka wiatrowa) będą rywalizować o uzyskanie wsparcia w formie ceny referencyjnej (w zasadzie o prawo do pokrycia ujemnego salda, w oparciu o kontrakty różnicowe – CfD). Przewidziano różne ceny maksymalne dla wsparcia, uzależnione np. od odległości projektu od wybrzeża.

Przeczytaj też: Sukces Tuska ws. ETS 2? Nie do końca

Morskie ambicje PGE

Baltica 1 to jedna z najbardziej oddalonych od brzegu morskich farm – o około 80 km w rejonie Ławicy Środkowej na wysokości Władysławowa. Projekt ma już pozwolenie lokalizacyjne, umowę przyłączeniową, a także przeprowadzono dla niego badania geotechniczne i geologiczne. Ta morska farma wiatrowa PGE ma dysponować mocą około 0,9 GW i rozpocząć pracę w 2032 r.

Dwa inne projekty PGE, realizowane wspólnie z Ørsted, Baltica 2 i 3 są na innych etapach zaawansowania. Na Baltice 2 (planowana moc – 1,5 GW) w 2026 roku ruszą prace budowlane, a na 2027 zaplanowano jej uruchomienie. Baltica 3 ma komplet pozwoleń, przyznane wsparcie, ale nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji inwestycyjnej (FID) w jej sprawie. Morskie, energetyczne projekty wiatrowe prowadzi spółka z grupy PGE, PGE Baltica.

Noweli nie ma, ale aukcja już pewna

Ogłoszenie przez PGE gotowości projektu Baltica 1 przecina spekulacje o tym, czy tegoroczna aukcja offshore wind w ogóle się odbędzie. Zgodnie z przepisami konieczne jest, aby stanęły do niej co najmniej trzy projekty. Jak dotąd było wiadomo, że gotowość zgłosiły Polenergia z Equinorem z farmą Bałtyk 1.

Orlen Neptun na razie jedynie sygnalizował gotowość do przystąpienia do aukcji (wyrażał to m.in. prezes spółki Janusz Bill) z projektem Baltic East, który znajduje się obok Baltic Power. Baltic East brakowało tylko decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Ta została już wydana 17 października 2025 roku, ale na jej uprawomocnienie trzeba poczekać 30 dni. Wszystko wskazuje na to, że w drugiej połowie listopada, mając decyzję, Orlen oficjalnie ogłosi chęć wzięcia udziału w aukcji.

Przeczytaj też: Trudne czasy sektora morskiej energetyki wiatrowej

Skoro także PGE jest gotowa ze swoim projektem, to będą co najmniej trzy (wymóg przepisów) w aukcji. To sprawi, że obawy z początku roku, o możliwe niepowodzenie, można schować do szuflady. Jednocześnie – ważą się losy noweli ustawy offshore wind, która czeka na podpis prezydenta.

Nowelizacja była odpowiedzią właśnie na obawy o możliwy brak rozstrzygnięcia aukcji w grudniu. Wprowadza ona pewne uproszczenia, zmiany, a także zabezpieczenie w razie fiaska aukcji – przewidziano aukcję interwencyjną (powtórkową) w 2026 roku. O wszystkich aspektach tych wydarzeń pisaliśmy w tekście „Ponadpartyjny konsensus także w Senacie. Teraz o morskich wiatrakach zdecyduje prezydent”.

Fot. European Union, 2019 / EC - Audiovisual Service

KATEGORIA
OZE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies