Postępy przy instalowaniu turbin wiatrowych na pierwszej w historii Polski morskiej farmy wiatrowej można śledzić bez większych problemów. Podpowiadamy, jak to zrobić (bez dojeżdżania do Lubiatowa)
Trwa budowa Baltic Power, elektrowni wiatrowej Northland Power i Orlenu na Bałtyku. Za nami kilka kamieni milowych projektu, doszło do wbicia pierwszego monopala w dno morza, a także instalacji pierwszej turbiny.
Przeczytaj też: W Łebie działa baza operacyjna dla morskiej farmy wiatrowej
Jednocześnie to ten etap prac, gdy wiatraki są widoczne gołym okiem z brzegu. Zdjęcia wykonane przez Justynę Piszczatowską z plaży w Lubiatowie co prawda nie oddają 1:1 widoku, ale wyraźnie widać zarys wież i łopat ogromnych wiatraków (mierzą 260 metrów wraz z fundamentami).
Żeby jednak przyjrzeć się, choć z innej perspektywy, postępom prac, nie trzeba wcale jeździć na polskie wybrzeże. Równie sprawnie – choć mniej efektownie – można zrobić to za pośrednictwem zdjęć satelitarnych udostępnianych w ramach unijnego programu Copernicus.
Poniższe fotografie pokazują m.in. statek instalacyjny przy jednej z turbin (z dnia 20 lipca br.). Warto zwrócić uwagę na małe, szare punkty wokół. To fundamenty pod inne turbiny, są oddalone od tej w centralnej części o 1,2 a nawet 1,7 km.
Ze względu na zachmurzenie nie każdego dnia da się obserwować zmiany, dlatego około 30 lipca na wschód od turbiny w centralnej części fotografii, niemal znikąd pojawia się kolejna. Jeszcze wyraźniej widać ją na zdjęciu satelitarnym z 2 sierpnia.
Można śmiało podjąć się wyzwania i policzyć nie tylko statki biorące udział przy instalacji monopali, elementów przejściowych (transition pieces) i wiatraków. Możliwe jest policzenie także samych zainstalowanych turbin. Doskonała widoczność była 20 lipca 2025 roku i np. wyraźnie można doliczyć się 3 wiatraków w innej części farmy.
W ten sposób udało się ustalić, że jak dotąd ustawiono co najmniej pięć wiatraków na Baltic Power. Docelowo elektrownia składać się będzie z 76 turbin o mocy 15 MW każda, a pierwszy prąd popłynie z niej w 2026 roku. Łączna moc farmy wyniesie 1,2 GW.
Przeczytaj też: Ukończono stacje transformatorowe dla polskich farm na Bałtyku
Do takiej obserwacji wystarczy konto w serwisie Copernicus. Sam system i interfejs narzędzia są dosyć intuicyjne. Ewentualnie pomóc może krótki samouczek. Po zalogowaniu wystarczy skierować się na mapie na około 20–30 km na północ w linii prostej od Lubiatowa i zacząć poszukiwania. Lewy panel pozwala na ustawienie poziomu zachmurzenia. Im niższy, tym łatwiej będzie wypatrzyć charakterystyczne zarysy wiatraków.