Partnerzy wspierający
Tauron
Partnerzy strategiczni
Orlen
Partnerzy wspierający
Tauron
Partnerzy strategiczni
Orlen
Rośnie zużycie gazu w Polsce. Orlen inwestuje w m.in. w krajowe wydobycie

Płocki koncern stawia na rozwój własnego wydobycia gazu w Norwegii i Polsce. Jednocześnie inwestuje w import LNG oraz infrastrukturę gazową, a także jednostki do transportu tego surowca

Z prognoz wynika, że zapotrzebowanie na gaz ziemny w Polsce będzie rosło. Obecnie zużycie oscyluje wokół 17 mld m³ rocznie. Tylko między 2023 a 2024 r. wzrosło o 9,2 proc. Natomiast do końca tej dekady może sięgnąć nawet 26–27 mld m³.

Strategiczne dokumenty wskazują, że gaz będzie najprawdopodobniej paliwem przejściowym w transformacji energetycznej Polski. Chociaż pozostaje emisyjnym paliwem, którego spalanie wiąże się z generowaniem gazów cieplarnianych, niewiele energetycznych miksów jest wolnych od błękitnego paliwa. Problemem jest też pochodzenie surowca, o czym mówiono od konfliktu w Donbasie, a co unaoczniła rosyjska agresja na Ukrainę.

W obliczu dynamicznych zmian geopolitycznych i rosnących wyzwań, jakie niesie przestawienie gospodarki na mniej emisyjne tory, zabezpieczenie dostaw stało się także ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego. Zwłaszcza w sytuacji, w której Europa nie ma własnych, obszernych zasobów gazu ziemnego i jest zależna od importu.

Przeczytaj też: Stację paliw Rosja zamieniamy na stację USA. Będą z tego problemy

Ważna rola krajowego wydobycia gazu

Kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego odgrywa grupa Orlen oraz jej spółki zależne, jak Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). W 2024 roku grupa wydobyła 8,6 mld m³ gazu ziemnego, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej.

Największy wpływ na ten wzrost miały inwestycje Orlen w norweskie złoża, z których pozyskano 4,5 mld m³. Krajowe wydobycie znajdowało się na zbliżonym poziomie do 2023 roku, wyniosło 3,3 mld m³. Grupa produkowała surowiec także ze złóż w Kanadzie i Pakistanie – około 0,4 mld m³.

W najnowszej strategii spółki założono, że wydobycie ma rosnąć, aby zaspokoić rosnący popyt w najbliższych latach. Dlatego planowane jest skonsolidowanie aktywów wydobywczych grupy w jednym podmiocie Orlen Upstream Polska. Ma to wzmocnić pozycję firmy i doprowadzić do wzrostu wydobycia gazu w Polsce do 4 mld m³ rocznie. Krajowa produkcja ma szczególne znaczenie, ponieważ zapewniała nawet 20 proc. zapotrzebowania na surowiec w Polsce.

W przyszłości wzrosnąć ma także wydobycie przez grupę Orlen w Norwegii. Rocznie może być to do 6 mld m³. Produkcję własną uzupełniają zakupy gazu, których Orlen dokonuje w USA. Nabywa tam skroplony gaz LNG, zarówno na mocy długoterminowych kontraktów, jak i zakupów na rynku spot. Dostawy LNG ze Stanów Zjednoczonych również mają rosnąć w najbliższych latach. Kierunek jest na tyle perspektywiczny, że Orlen planuje wejście na północnoamerykański rynek midstream, związany z transportem LNG.

Skroplony gaz, dostarczany drogą morską, w 2024 roku stanowił niemal połowę surowca, który importowano do Polski. W związku z tak dużym sprowadzanym spoza kraju wolumenem, w przypadku LNG kluczowa jest dywersyfikacja dostaw, aby niezależnie od sytuacji na rynkach, mógł być on tłoczony nieprzerwanie. W odpowiedzi na to wyzwanie Orlen rozwija własną flotę gazowców, która powiększyła się w marcu 2025 r. o dwie nowe jednostki: „Józefa Piłsudskiego” i „Ignacego Paderewskiego”.

Dostawy dla Ukrainy oraz inwestycje w bloki gazowe

Orlen wspiera także bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy, pomagając wschodniemu sąsiadowi w pozyskiwaniu gazu ziemnego. Dzięki kontraktowi z Naftogazem, do Ukrainy trafi LNG ze Stanów Zjednoczonych. W marcu 2025 r. podpisano dwie umowy, w ramach których dostarczone zostanie 200 mln m³. Jeden kontrakt obejmuje dostawę 100 mln m³ gazu przez terminal LNG w Świnoujściu, z którego po regazyfikacji trafi do Ukrainy. 100 mln m³ z drugiego kontraktu dotrze natomiast przez terminal LNG w Kłajpedzie (jednostka FSRU), gdzie Orlen ma zabezpieczone moce regazyfikacyjne.

Poza zakupami na potrzeby przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, Orlen zabezpiecza dostawy także na własne potrzeby, zwłaszcza w sektorze elektroenergetycznym. Błękitne paliwo będzie niezbędne do zasilenia rozwijanych przez spółkę elektrowni gazowych. Dwie jednostki CCGT (gazowo-parowe) powstają w Grudziądzu i Ostrołęce, mają być gotowe w I półroczu 2026 roku. Planowane są jeszcze dwie inwestycje w bloki gazowe, ponownie w Grudziądzu oraz w Gdańsku.

Przedstawiciele spółki już wcześniej deklarowali, że Orlen zamierza osiągnąć 4,2 GW mocy zainstalowanej w energetyce gazowej. Oznaczałoby to podwojenie obecnego potencjału. Aktualnie grupa dysponuje czterema blokami parowo-gazowymi o łącznej mocy około 2 GW. Dzięki inwestycji w te jednostki bilansowanie niesterowalnych odnawialnych źródeł energii stanie się łatwiejsze.

Artykuł sponsorowany

Fot. Nowy gazowiec Orlen / mat. prasowe

KATEGORIA
TRANSFORMACJA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies