Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
NaszEauto: jak nowy program dopłat działa w praktyce

Trwa akcja rządowych dopłat do zakupu aut elektrycznych. Uzyskać można nawet 40 tys. zł dofinansowania do zakupu bądź leasingu. Kryteria naboru pozwalają uzyskać dopłaty na wiele modeli samochodów elektrycznych z różnych segmentów

Program kierowany jest do osób fizycznych, posiadaczy karty dużej rodziny oraz przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Nabór wniosków o dofinansowanie, który ruszył 3 lutego, potrwa do 30 kwietnia 2026 r. lub do wyczerpania środków. Co ciekawe, dofinansowanie obejmuje również samochody kupione wcześniej (kwalifikują się te z datą zakupu od 1 lipca 2024 r.). Wnioski można składać wyłącznie elektronicznie, za pośrednictwem Generatora Wniosków o Dofinansowanie (GWD), który znajdziesz tutaj.

NaszEauto w liczbach

Dopłaty dzielą się na trzy kategorie, a dla różnych grup kupujących wsparcie liczy się trochę inaczej. Jedno jest pewne: wykorzystując wszystkie dostępne opcje dofinansowań, można łącznie otrzymać do 40 tys. zł. Oprócz podstawowej kwoty wsparcia, która wynosi 18,75 tys. zł, przy zakupie elektryka można uzyskać też dwa rodzaje premii dodatkowej. Pierwsza z nich przysługuje w przypadku zezłomowania starego samochodu spalinowego, którego właścicielem było się co najmniej od trzech lat. Zezłomowanie musiało nastąpić nie wcześniej niż 1 lutego 2020 r. Druga premia jest uzależniona od wysokości zadeklarowanego dochodu.

Przeczytaj też: Następca programu dofinansowań „Mój Elektryk”

Przykładowe modele dopłat w programie

Zakup nowego samochodu elektrycznego przez osobę fizyczną:

  • 18,75 tys. zł bazowej kwoty wsparcia
  • + 10 tys. zł premii za zezłomowanie
  • + 11,25 tys. zł premii za dochód poniżej 135 tys. zł.

Zakup przez osobę fizyczną z kartą dużej rodziny:

  • 30 tys. zł bazowej kwoty wsparcia
  • + 5 tys. zł premii za zezłomowanie
  • + 5 tys. zł premii za dochód poniżej 135 tys. zł.

Leasing przez osobę fizyczną:

  • do 30 tys. zł bazowej kwoty wsparcia
  • + 5 tys. zł premia za zezłomowanie
  • + 5 tys. zł premia za dochód poniżej 135 tys. zł

Zakup przez jednoosobową działalność gospodarczą:

  • do 30 tys. zł bazowej kwoty wsparcia
  • + 10 tys. zł premia za zezłomowanie

Leasing przez jednoosobową działalność gospodarczą:

  • do 30 tys. zł bazowej kwoty wsparcia
  • + 10 tys. zł premia za zezłomowanie

Czy można uzyskać dopłaty do aut dostawczych

Jakie samochody kwalifikują się do nowych dopłat? Tylko samochody osobowe. Niestety, planując zakup elektrycznego auta dostawczego musimy obejść się smakiem. Dofinansowaniem można objąć też opłatę wstępną leasingu – pierwszą wpłatę wymaganą przy długoterminowej umowie leasingowej.

Niestety z państwowym dofinansowaniem nie można też kupić samochodu używanego. Programem objęte są wyłącznie pojazdy nowe, których przebieg nie przekracza 6 tys. kilometrów. O tym warunku należy pamiętać kupując od dealera samochód, który wcześniej był autem testowym odbywającym jazdy próbne. Jeżeli salon sprzedaje taki model jako nowy, nie możemy już liczyć na państwowe wsparcie. Ponadto od dnia uzyskania dotacji samochód musi być użytkowany na terenie Polski przez co najmniej 2 lata. Samochód, który kupujemy, musi kosztować nie więcej niż 225 tys. zł netto. W tej cenie można znaleźć wiele interesujących modeli z różnych segmentów i od różnych producentów.

Przeczytaj też: Plan KE na wsparcie europejskiego przemysłu motoryzacyjnego

W cenie objętej dofinansowaniem mieści się Tesla Model 3 w wersji Long Range o zasięgu 704 km z napędem na cztery koła. Po dofinansowaniu cena spadnie do 174,9 tys. zł.

Korzystając z dopłat obniżyć możemy również cenę nowego BMW, konkretnie modelu iX1 eDrive20, rodzinnego SUVa z zasięgiem do 473 km. Jego koszt po dofinansowaniu wyniesie 183,5 tys. zł.

Mniej kosztownym wyborem może być Hyundai Inster. Miejski samochód z bogatym wyposażeniem standardowym obejmującym system infotainment z nawigacją, klimatyzację automatyczną, czy tylne czujniki parkowania razem z kamerą cofania. Z uwzględnieniem dofinansowania Hyundai kosztuje 59,9 tys. zł.

Najtańszym modelem na rynku samochodów elektrycznych jest niedawno odświeżona Dacia Spring z zasięgiem 225 km oraz podstawowym wyposażeniem obejmującym m.in. wielofunkcyjną kierownicę, czy radio z bluetooth. Za taki model z bazowym wyposażeniem po maksymalnych dopłatach, potencjalnemu klientowi przyjdzie zapłacić 36,9 tys. zł. Taka kwota w wielu przypadkach nie wytarczy na zakup używanego samochodu elektrycznego. Z salonu Dacii natomiast możemy w tej cenie wyjechać nowym samochodem na gwarancji i całkowicie nową baterią, która w używanych autach elektrycznych lubi szybko się degradować.

Fot. gov.pl

Kamil Jamrozik
Aktywny od:13.03.2025 · Dodał(a): 1 artykuł

Inne artykuły tego autora

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies