Veolia i Metro Warszawskie sprawdzą na stacji linii M2 Bemowo, jak będzie przebiegać odzysk ciepła z kolei podziemnej. Ta innowacja ma być później wdrażana w kolejnych miejscach
Warszawski urząd miejski przekazał, że w najbliższym czasie zaczną się przygotowania do montażu pompy ciepła na stacji Bemowo drugiej linii. To dzięki nim metro ma zamienić się w źródło ciepła dla stołecznej sieci.
Przeczytaj też: Intel wykorzystuje ciepło odpadowe do ogrzewania fabryki
Pod ziemią temperatury są zawsze wyższe, jednak w przypadku tuneli i stacji metra pojawiają się jeszcze inne czynniki. Ciepło generują pasażerowie, nagrzewające się silniki elektryczne pociągów czy tarcie kół taboru.
Teraz to wszystko zostanie wykorzystane przez pompy ciepła. Cieplejsze powietrze zostanie przez nie wtłoczone do warszawskiej sieci. Dzięki tym urządzeniom dojdzie też do zmniejszenia temperatury na stacji. Według deklaracji nawet o 4 stopnie Celsjusza.
Przeczytaj też: Wygaszona kopalnia węgla służy za źródło ciepła dla domów
Pomysł na odzyskiwanie ciepła z metra powstał w 2021 roku, wygrał wtedy III edycję Konkursu Innowacyjności Veolii Energia Warszawa. Rok później spółka i Metro Warszawskie, we współpracy z Biurem Infrastruktury miasta stołecznego Warszawy podpisały list intencyjny w sprawie zbadania potencjału tego projektu. Analizy trwały wiele miesięcy, a najlepiej wypadła stacja Bemowo.
W przyszłości podobne instalacje odzysku ciepła mają powstać na kolejnych stacjach metra w stolicy. Rozwiązanie pozwoli zmniejszyć emisje CO2 ze stołecznego ciepłownictwa. Wpisuje się też w ideę poprawy efektywności energetycznej. Nie jest to odosobniony przypadek, podobne plany ma na przykład Nowy Jork.
Fot. stacja metra Bemowo / Metro Warszawskie