Południowy Koncern Energetyczno-Węglowy mógłby stać się wehikułem sprawiedliwej transformacji. O pomyśle jego utworzenia rozmawiali związkowcy z ministrą przemysłu Marzeną Czarnecką
Spotkanie, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, było odpowiedzią na pismo złożone przez związkowców jeszcze w lutym br. Dotyczyło ono utworzenia Południowego Koncernu Energetyczno-Węglowego, w ramach którego śląskie kopalnie węgla kamiennego mogłyby działać w jednej grupie z elektrowniami opalanymi tym surowcem.
Przeczytaj także: Nie tylko węgiel dla minister Czarneckiej
W ocenie związkowców ustabilizowałoby to sytuację w sektorze energetycznym i zapewniło bezpieczeństwo energetyczne kraju.
W dyskusji uczestniczyli Marcin Machura z MZZ Kadra przy Południowym Koncernie Węglowym (dawniej funkcjonującym jako Tauron Wydobycie, który od początku 2024 zmienił nazwę) oraz Artur Wilk ze Związku Zawodowego Kontra przy Tauronie Wytwarzanie.
Zdaniem Artura Wilka, utworzenie Południowego Koncernu Energetyczno-Węglowego umożliwi uczciwą transformację w sektorze energetycznym. Mogłoby rozwiązać problemy związane z równoważeniem podaży i pobytu na węgiel w polskiej energetyce, w tym zlikwidować problem zwałów czarnego surowca, czy niekontrolowany import do Polski.
Przeczytaj także: 61 proc. energii z węgla w Polsce w 2023 roku. Tak nisko jeszcze nigdy było
Prawdopodobnie jednak inicjatywa powołania Południowego Koncernu Energetyczno-Wydobywczego nie jest obecnie jedyną koncepcją braną pod uwagę w związku z koniecznością transformacji sektora energetyki węglowej. Marzena Czarnecka, kierująca powołanym z początkiem marca ministerstwem przemysłu spotkała się 4 marca z przedstawicielami wszystkich największych krajowych spółek energetycznych i węglowych. Wśród uczestników byli reprezentanci spółek energetycznych: PGE, Tauron, Enea, operatora systemu przesyłowego – PSE, a także producentów i dostawców węgla: z JSW, PGG, LW Bogdanki, Weglokoks Kraj i PGE Paliwa.
Minister przemysłu pracuje nad systemowym rozwiązaniem między energetyką zawodową a górnictwem węgla kamiennego, by unormować sytuację związaną z odbiorami węgla z kopalń przez elektrownie i elektrociepłownie – poinformowała na platformie X minister przemysłu Marzena Czarnecka.
Przeczytaj także: Polskie górnictwo produkuje coraz mniej. W PGG trwa liczenie strat
Celem rozmów jest wypracowanie skutecznego modelu współpracy między energetyką zawodową a górnictwem węgla kamiennego, by unormować sytuację związaną z odbiorami węgla z kopalń przez elektrownie i elektrociepłownie. Dlatego w planach są kolejne takie spotkania.
Nowe rozwiązania są niezbędne, gdyż powołanie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) zakończyło się fiaskiem, a dzisiaj koncepcja ta jest już niemożliwa do realizacji. O NABE pisaliśmy m.in. w tekście Pierwszy od dawna krok ws. NABE. Spółki dostały propozycję od rządu.
Foto: Ministerstwo Przemysłu, Marzena Czarnecka